Ford zamknie jeden z niemieckich zakładów. Sprzeda go Chińczykom?
Europejski oddział Forda mocno ogranicza działalność. Informowaliśmy już o planowanych zwolnieniach, które mają objąć kilka tysięcy osób, ale okazuje się, że to nie wszystko. Ford może całkowicie zamknąć jeden ze swoich zakładów.
Chodzi o fabrykę w niemieckim Saarlois, w której dzisiaj produkowany jest Focus. Oficjalnego potwierdzenia na razie brak, ale o sprawie informuje Wall Street Journal.
Ford przechodzi dużą transformację, kończy produkcję dobrze znanych w Europie samochodów. W zeszłym roku z cenników zniknęło już Mondeo, a to tylko początek. W kwietniu tego roku zakończy się produkcja minivanów S-Max i Galaxy, a w czerwcu - Fiesty. Ten ostatnio model produkowany jest w zakładzie w Kolonii, który ma stać się centrum produkcji samochodów elektrycznych.
Fiesta to jeden z najważniejszych modeli w europejskiej historii Forda. Pierwszy model o tej nazwie pojawił się w 1976 roku (!), a do tej pory sprzedano ponad 18 mln egzemplarzy wszystkich generacji. Chlubna przeszłość nie uratuje jednak Fiesty. Popyt na nią spada, a zyski na miejskich, relatywnie tanich samochodach, są najmniejsze. Dlatego dni Fiesty są już policzone.
Ponadto, w 2025 roku zakończyć ma się produkcja Forda Focusa. Ten kompaktowy model, produkowany jest również w Niemczech, w Saarlouis, i okazuje się, że to właśnie nad tym zakładem zawisły najciemniejsze chmury. Wall Street Journal informuje, że Ford będzie chciał całkowicie pozbyć się tej fabryki i toczy już rozmowy o przejęciu go przez chiński koncern BYD.
Przyszłość zakładu w Saarluis stanęła pod znakiem zapytania w ubiegłym roku, gdy ogłoszono, że Focus obecnej generacji nie będzie miał następcy, a samochody elektryczne Forda będą produkowane w Walencji i Kolonii. Wówczas okazało się, że Ford nie ma pomysłu, co mogłaby robić zatrudniająca 4600 osób fabryka w Saarlouis.
Najwyraźniej koncern chciałby się całkowicie pozbyć zakładu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Ford prowadzi rozmowy z kilkunastoma ewentualnymi inwestorami, ale najbardziej konkretne są z Chińczykami z BYD.
BYD to dziś największym na świecie producent samochodów elektrycznych, który zamierza uruchomić ich produkcję również w Europie. Póki co, chińska marka nie jest szerzej znana na Starym Kontynemcie, chociaż sprzedaje na wybranych rynkach trzy elektryczne modele. Ponadto BYD ma dwa zakłady na Węgrzech, w jednym produkowane są akumulatory, a w drugim - elektryczne autobusy.
Poza zamknięciem i sprzedażą fabryki w Saarlouis Ford zamierza zwolnić około 700 pracowników produkcyjnych w Kolonii (20 proc. zatrudnionych) oraz 2500 z 3800 zatrudnionych w centrum technicznym w Merkenich w Niemczech. Zamknięte zostanie centrum badawcze w Aachen (również Niemcy), centrum techniczne w Dunton (Wlk. Brytania) oraz na poligonie Lommel Proving Ground (Belgia).
Zakład w Kolonii zostanie przekształcony w centrum produkcji samochodów elektrycznych opartych na technologii (platformie MEB) Volkswagena. Pierwszy z nich to crossover, który może nosić nazwę Ford Explorer Sport, i trafi do produkcji jeszcze w tym roku. Kolejny, o którym wiadomo na razie niewiele, trafi na linie produkcyjne w 2024 roku.
***