Mercedes pokazał nowego GLB. Ośnieżony samochód wzbudził ciekawość internautów
Wielkimi krokami zbliża się premiera drugiej generacji Mercedesa GLB. Niemiecki koncern podbił bębenek, pokazując nowy model w śnieżnym kamuflażu.

W skrócie
- Premiera drugiej generacji Mercedesa GLB nastąpi już w grudniu, z nowym designem zewnętrznym oraz ulepszonym wnętrzem.
- Mercedes wycofuje elektryczny wariant EQB, zastępując go wersją GLB EQ z nową technologią i innowacyjnym systemem multimedialnym.
- Nowy model oferuje szeroki wybór silników, wariantów baterii i nowoczesnych rozwiązań wnętrza, jak ekrany MBUX Superscreen i Hyperscreen.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Mercedes jest w trakcie zmiany gamy modelowej w segmencie C. Od jakiegoś czasu w salonach niemieckiej marki nie znajdziemy już Mercedesa GLB (i jego elektrycznej wersji EQB), ponieważ zbliża się premiera drugiej generacji. Nowy model został właśnie pokazany w śnieżnym kamuflażu, zdradzono również, kiedy nastąpi oficjalna premiera.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami Mercedes zmienia nazewnictwo nowych modeli, co oznacza, że EQB na rynek już nie wróci. Auta elektryczne są bowiem obecnie sprzedawane jako jedna z wersji napędowych, a ich wyróżnikiem w nazwie jest dopisek EQ. Tym samym Mercedes GLB EQ zastąpi Mercedesa EQB.

Ośnieżony Mercedes GLB, skąd taka forma prezentacji?
Producenci samochodów przyzwyczaili nas do oklejania swoich najnowszych modeli, które nie zostały jeszcze oficjalnie ujawnione. Mercedes wybrał inną metodę i zaprezentował GLB w wersji ośnieżonej. Skąd akurat taka forma? Model przechodzi akurat testy odporności na skrajnie niskie temperatury, które mają na celu zbadanie systemów grzewczych baterii czy wnętrza.

Patent z CLA zastosowany w GLB - MBUX Superscreen
Chociaż nadwozie nowego GLB wciąż skrywane jest przez śnieżny kamuflaż, to producent ujawnił wygląd wnętrza tego modelu. Skąd taka decyzja? Otóż, tak naprawdę nie ma czego ukrywać - kabina GLB jest identyczna jak kabina wprowadzonego w tym roku na rynek nowego Mercedesa CLA.
Tym, co najbardziej rzuca się w oczy we wnętrzu samochodu, są ekrany. Obok siebie, pod jedną taflą szkła, umieszczono aż trzy. Ekran cyfrowych zegarów ma 10,25 cala, a systemu infotainment i opcjonalny ekran pasażera - po 14 cali. To rozwiązanie Mercedes określa mianem MBUX Superscreen.
Mercedes GLB opcjonalnie nadal będzie samochodem siedmioosobowym. Trzeci rząd siedzeń nie wydaje się zbyt komfortowy i przestronny, jednak na krótkie dystanse powinien spokojnie wystarczyć.
Ważnym elementem wnętrza Mercedesa jest też duża konsola środkowa, w której znajdują się uchwyty na kubki, ładowarka indukcyjna czy porty USB.
Do wyboru jest standardowa, trójramienna kierownica lub sportowa ze spłaszczonym wieńcem i podwójnymi ramionami wchodząca w skład pakietu AMG.

Sterowanie klimatyzacją umieszczono na ekranie dotykowym, poniżej którego znajdują się fizyczne przyciski służące m.in. do regulacji głośności. W opcji znajduje się system audio Burmester oraz panoramiczny dach o regulowanej przejrzystości, na którym można m.in. wyświetlać obraz rozgwieżdżonego nieba.

Gama silników GLB może być identyczna jak w CLA
Mercedes nie podał gamy napędowej GLB, jednak można przyjąć pewne założenia na bazie nowego CLA. Najprawdopodobniej GLB będzie napędzany przez 1,5 litrowy, czterocylindrowy silnik w układzie mild hybrid o mocy 136, 163 lub 190 KM.
Również w wersjach elektrycznych zapewne znajdą zastosowania rozwiązania znane już z CLA, a to oznacza baterie o pojemności 58 lub 85 kWh oraz silnik o mocy 224, 272 lub 354 KM.
Mercedes GLB nowej generacji przechodzi obecnie intensywne testy. Oficjalna premiera zaplanowana jest na 8 grudnia, pierwsze samochody trafią do salonów wiosną przyszłego roku.










