Zostawił auto na noc na parkingu pod sklepem. Rano już go nie było

Kierowca zostawił auto na parkingu pod marketem - jakie grożą mu konsekwencje?
Kierowca zostawił auto na parkingu pod marketem - jakie grożą mu konsekwencje?123RF/PICSEL

W skrócie

  • Parkowanie na prywatnych parkingach pod sklepami wiąże się z przestrzeganiem regulaminu i akceptacją określonych limitów czasowych.
  • Pozostawienie auta na noc pod marketem może skutkować nałożeniem kary umownej, a nie mandatem, oraz wezwaniem do zapłaty od zarządcy terenu.
  • Odholowanie pojazdu to rzadko stosowana praktyka, a właściciele parkingów częściej wybierają egzekwowanie opłat niż fizyczne usunięcie samochodu.
  • Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu

Parking pod marketem to teren prywatny. Obowiązują tam określone zasady

Zostawiasz auto na noc pod Lidlem czy Biedronką? Możesz złamać regulamin

Mandat czy kara umowna? Zaparkował na noc pod sklepem, za wycieraczką znalazł kartkę

Mandat to uproszczona kara za popełnienie czynu zabronionego. Aby wyegzekwować kwotę mandatu, wystarczy, aby urząd skarbowy wszczął egzekucję administracyjną i zajął środki na rachunku bankowym
wyjaśnia radca prawny Karol Hajda.
W przypadku parkingów zarządzanych przez prywatne podmioty konieczne jest wykazanie przez zarządcę osoby, która zaparkowała określony pojazd w konkretnym miejscu i czasie. To z tą osobą - zgodnie z regulaminem - zawierana jest dorozumiana umowa najmu miejsca parkingowego. Tylko względem tej osoby zarządca może zasadnie dochodzić jakichkolwiek roszczeń, czy to na drodze polubownej, czy sądowej
uzupełnia Hajda.

Zobacz również:

Zostawił na noc auto pod marketem. Rano już go nie było, bo zostało odholowane

Nowy Volkswagen T-Roc po ośmiu latach. Większy i z bogatą paletą napędówINTERIA.PL