Jakie ciśnienie do opon zimowych? Wielu kierowców wciąż tego nie pilnuje
Wymiana opon na zimowe to dla większości kierowców oczywisty obowiązek. Jednak wielu z nich pomija parametr, który ma większy wpływ na bezpieczeństwo niż sam rodzaj ogumienia - ciśnienie w oponach. Jakie wartości ustawić zimą i dlaczego regularna kontrola jest tak ważna?

Spis treści:
- Jakie ciśnienie w oponach zimą?
- Dlaczego opony zimą tracą ciśnienie?
- Jak często sprawdzać ciśnienie zimą?
- Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie zimą - realne zagrożenia
Jakie ciśnienie w oponach zimą?
Najbardziej wiarygodną informację o prawidłowym ciśnieniu znajdziemy w instrukcji obsługi pojazdu lub na naklejce umieszczonej na słupku drzwi kierowcy. W wielu modelach podobna naklejka znajduje się również w klapce wlewu paliwa. Producent podaje tam wartości zależne od masy auta, konstrukcji zawieszenia oraz rodzaju ogumienia - dlatego to właśnie te dane należy traktować jako podstawę.
W praktyce często spotykany zakres to 2,1-2,5 bara, ale nie jest to uniwersalna zasada. Wielu specjalistów zaleca, by zimą dodać niewielką korektę - ok. 0,1-0,2 bara powyżej minimalnego zalecenia. Pomaga to wyrównać naturalny spadek ciśnienia spowodowany niską temperaturą. Pomiar powinien być wykonywany na zimnych oponach, najlepiej rano, zanim auto ruszy z miejsca. Nawet kilkaset metrów jazdy zwiększa temperaturę bieżnika, co może podnieść wskazanie ciśnienia i wprowadzić w błąd.
Warto pamiętać, że systemy TPMS nie zastępują pomiaru manometrem - nie pokazują drobnych spadków ciśnienia i reagują dopiero przy większych odchyleniach.
Dlaczego opony zimą tracą ciśnienie?
Spadek ciśnienia zimą jest zjawiskiem całkowicie naturalnym. Przyjmuje się, że obniżenie temperatury o 10 st. C powoduje spadek wartości o ok. 0,1 bara. Oznacza to, że prawidłowe ciśnienie ustawione jesienią może zimą spaść nawet o kilkanaście proc., zwłaszcza gdy różnice temperatur są duże.
W zimowych miesiącach wahania temperatury między dniem a nocą sięgają często kilkunastu stopni, co dodatkowo pogłębia efekt obniżonego ciśnienia. Do tego dochodzą drobne nieszczelności techniczne, które zimą stają się bardziej odczuwalne mikronieszczelności na wentylach, uszkodzenia lub korozja rantu felgi czy niewidoczne ubytki powietrza nasilające się przy mrozie.
Niższe ciśnienie zimą ma jeszcze jedną konsekwencję: gorzej odprowadza wodę i błoto pośniegowe spod koła, co pogarsza stabilność pojazdu.
Jak często sprawdzać ciśnienie zimą?
Zimą ciśnienie należy kontrolować częściej niż w pozostałych porach roku. Zalecany harmonogram to:
- co najmniej raz w miesiącu,
- przed każdą dłuższą trasą,
- po gwałtownych spadkach temperatur,
- po zmianie opon lub kół,
- gdy auto zaczyna "pływać" lub reagować z opóźnieniem na ruch kierownicy.
Najbardziej miarodajny odczyt uzyskamy po nocnym postoju, przed rozpoczęciem jazdy. Regularna kontrola to nie tylko kwestia bezpieczeństwa - niedopompowana opona zwiększa opory toczenia, co podnosi spalanie. Długotrwała jazda ze zbyt niskim ciśnieniem skraca także żywotność bieżnika.
Zbyt niskie lub zbyt wysokie ciśnienie zimą - realne zagrożenia
Nieprawidłowe ciśnienie zimą bardziej niż latem wpływa na prowadzenie samochodu. Zbyt niskie wartości powodują pogorszenie przyczepności, wydłużenie drogi hamowania, wzrost zużycia paliwa, przyspieszone zużycie bieżnika, ryzyko uszkodzenia opony przy uderzeniu w krawężnik.
Z kolei zbyt wysokie ciśnienie zmniejsza powierzchnię styku opony z nawierzchnią, ponieważ środkowa część bieżnika staje się bardziej wypukła. Na śliskiej drodze oznacza to mniejszą stabilność i gorszą trakcję.
Najlepszą praktyką jest trzymanie się zaleceń producenta i stosowanie niewielkiej korekty tylko wtedy, gdy temperatury stabilnie utrzymują się poniżej zera.








