Złodziejom wystarczy kilka godzin. Oto co zostało ze skradzionego Renault

Policjanci z KWP w Poznaniu pochwalili się zatrzymaniem mężczyzny podejrzanego o szeroko zakrojone paserstwo. W dziupli poszukiwanego odnaleziono także skradziony w tym samym dniu samochód…, a właściwie to, co z niego zostało.

 

Policjanci z Wydziału Kryminalnego KWP w Poznaniu zatrzymali 36-latka, mieszkańca powiatu jarocińskiego, podejrzewanego o paserstwo. W pomieszczeniu, w którym przebywał mężczyzna, odnaleziono także skradziony tego samego dnia pojazd Renault Megane.

Z samochodu niewiele zostało

Chociaż zgłoszenie kradzieży wpłynęło do funkcjonariuszy zaledwie kilka godzin przed zatrzymaniem pasera, ten zdążył niemal kompletnie rozebrać pojazd z jego wszystkich elementów.

Na udostępnionych przez policję zdjęciach wyraźnie widać, że z samego samochodu niewiele zostało. W krótkim czasie zostały wymontowane nie tylko reflektory, lampy i poszczególne elementy nadwozia, ale także niemal całe wnętrze, z fotelami, kierownicą, a nawet podsufitką. Również podwozie Renault znajdowało się już w licznych, wstępnie posegregowanych częściach.

Reklama

Zatrzymany mężczyzna usłyszał już odpowiednie zarzuty. Za przestępstwo grozi mu do 5 lat więzienia.

Renault popularne wśród złodziei?

To już kolejne skradzione Renault odnalezione przez policjantów z Wielkopolski. Niedawno funkcjonariusze z Leszna poinformowali o zatrzymaniu sprawców kradzieży, którzy 4 października br. przywłaszczyli sobie Renault Clio, stojące na jednym z osiedlowych parkingów.

W trakcie wykonywania czynności zakwestionowano także legalność samochodu Renault Captur należącego do żony jednego z zatrzymanych. Mężczyźni usłyszeli zarzuty popełnienia przestępstw.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: złodzieje samochodów | paserstwo | Renault
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy