​Zapłacił e-Toll, dostanie mandat dzięki viaToll

Nowy system opłat e-Toll nadal nastręcza użytkownikom masy problemów. Okazuje się, że jego początkowa niekompatybilność z viaToll zagrozi teraz przewoźnikom.

Podczas czteromiesięcznego okresu adaptacji nowego systemu opłat e-Toll, kierowcy mogli zadecydować czy przejdą od razu na system satelitarny, czy do ostatniej chwili korzystać będą z viaToll. Ci, którzy zdecydowali się na pierwszą opcję szybciej zderzyli się z przykrą rzeczywistością. E-Toll okazał się aplikacją wadliwą, która wzdłuż i wszerz najeżona jest błędami.

Okazuje się, że to nie jedyna niedogodność z jaką muszą zmierzyć się użytkownicy. Niekompatybilności viaToll z e-Toll spowodowała, że wielu kierowców otrzymało mandaty za nieopłacenie przejazdu na wybranych odcinkach autostrad. Dobrym tego przykładem jest przypadek przewoźnika z Poznania.

Reklama

e-Toll i viaToll. Skutki niekompatybilności sytemów

Przedsiębiorca wcześniej przeszedł na system e-Toll, dokonując pierwszych płatności jeszcze w okresie wakacyjnym. Dwa z jego autokarów jechały w kierunku granicy w Gorzyczkach, i zgodnie z tym nowy system naliczył odpowiednie myto za przejazd. W tym samym czasie system viaToll uznał, że autokary pokonują trasę bezprawnie, nie regulując opłat i to na dwóch odcinkach - najpierw na autostradzie A4 a później na A1.

Jak podaje portal 40ton.pl przedsiębiorca otrzymał kilka dni temu zawiadomienia o wszczęciu przeciw niemu postępowania administracyjnego w związku z brakiem opłat w systemie viaToll. W tym przypadku na przewoźniku ciąży ryzyko kilkutysięcznej kary.

Co prawda cała sytuacja jest teoretycznie bardzo prosta do rozwiązania - wystarczy porównać zapisy z obu systemów. Nie jest to jednak takie proste - urzędnik zajmujący się postępowaniami administracyjnymi z viaToll, nie ma możliwości wglądu w dane systemu e-Toll. W tym przypadku to przewoźnik musi się pofatygować i przedstawić potwierdzenie opłat odpowiednim organom. Na dodatek musi to zrobić jedynie przez profil zaufany lub pocztę.

e-Toll. Usterek ciąg dalszy

Co ciekawe, w przypadku Poznaniaka e-Toll wykazał się szczególną złośliwością. Przy próbie otworzenia wykazu opłat z konkretnego dnia system wyświetlał błąd, zmuszając do otworzenia historii opłat z całego miesiąca. W przypadku floty autobusów szperanie w miesięcznym zestawieniu może nastręczyć trudności, dlatego też pechowy przedsiębiorca wysłał je całe z nadzieją, że urzędnik zdoła znaleźć konkretne opłaty.

40ton.pl informuje, że nie wiadomo czy postępowanie zostało anulowane - władze nie przysłały jakiejkolwiek odpowiedzi. Cała sytuacja jedynie potwierdza, że w Polsce nadal jak w lesie, a narzędzia mające pomóc obywatelom okazują się bezużyteczne, powodując jedynie więcej szkód niż pożytku.

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: e-TOLL | viaTOLL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy