Zabraknie LPG i będziesz jeździł na benzynie? Branża alarmuje

Przyjęty w grudniu 12. pakiet sankcji gospodarczych wobec Rosji obejmuje m.in. całkowity zakaz importu z tego kierunku gazu płynnego LPG. To gigantyczne wyzwanie dla polskiej branży autogazu. Zdaniem importerów, bez pilnych inwestycji w tym zakresie, przerwy w dostawach LPG do Polski to całkiem realny scenariusz. Obecnie około 50 proc. dostaw LPG dociera do nas z zachodu i północy, ale - zdaniem przedstawicieli branży - to limit naszych możliwości.

=

W początku ubiegłego tygodnia odbyło się spotkanie przedstawicieli branży paliwowej z wiceministrem klimatu i środowiska - Miłoszem Motyką. Jednym z głównych tematów był 12. pakiet sankcji gospodarczych na Rosję i przyjęty w jego ramach całkowity zakaz importu LPG z tego kierunku. Branża ma zaledwie 12 miesięcy okresu przejściowego, by uniezależnić się od importu autogazu ze wschodu, co biorąc pod uwagę strukturę dostaw stanowi gigantyczne wyzwanie zwłaszcza dla Polski. Jeszcze w październiku, gdy unijni urzędnicy debatowali nad kształtem nowych przepisów, aż 48 proc. w naszym kraju pochodziło właśnie z Rosji

Reklama

W Polsce zabraknie LPG? Ministerstwo bagatelizuje problem?

Stanowisko Ministerstwa Klimatu i Środowiska wobec zmian czekających importerów LPG poznaliśmy przy okazji niedawnej odpowiedzi na poselską interpelację w tej sprawie. W treści czytamy m.in., że: "Na obecną chwilę nie przewiduje się konieczności wprowadzania finansowych tarcz ochronnych dla obywateli", co sugeruje, że przedstawiciele resortu nie przewidują problemów z dostępnością i cenami autogazu.

Resort zauważa, że część dużych importerów w pełni wstrzymała import paliwa LPG z Rosji zastępując go dostawami z zachodu i "nie spowodowało to gwałtownych wzrostów cen, czy czasowych braków w dostępności paliwa na rynku".

  

Polska potrzebuje terminalu LPG. Odliczanie trwa

Niestety przedstawiciele branży importerów gazu płynnego LPG nie podzielają optymizmu resortu. Zdaniem Polskiej Izby Gazu Płynnego, bez inwestycji realizowanych "w trybie pilnym" - wywiązanie się z narzucanego przez pakiet sankcji terminu wydaje się skrajnie mało prawdopodobne. W konsekwencji polscy kierowcy mogą odczuć problemy z dostępnością tego paliwa, co dla wielu z nich stanowić będzie gigantyczne wyzwanie finansowe. 

W przesłanym naszej redakcji stanowisku Polskiej Izby Gazu Płynnego czytamy m.in., że Polska praktycznie nie ma terminali w portach, gdzie mogłyby przypływać większe statki z LPG. Jedyny większy obiekt tego typu znajduje się w Gdańsku, ale jego "moce" wykorzystywane są przez wielu operatorów komercyjnych. Dodatkowo mniejszy z terminali morskich (Police) będzie wyłączony z użytku do połowy 2024 roku z powodu prac remontowych.

Organizacja nie ma wątpliwości, że Polska potrzebuje dużego portu dla odbiorów LPG, który mógłby przyjmować jednostki transoceaniczne. Pozwoliłoby to ominąć pośredników w portach ARA (Antwerpia, Rotterdam, Amsterdam), gdzie cena w stosunku do zakupu jest mocno windowana przez traderów.

W Polsce zabraknie LPG? Ministerstwo uspokaja ale zegar tyka

Za modelowy przykład poradzenia sobie z problemem PIGP stawia Niemcy, które po rozpoczęciu wojny na Ukrainie w ekspresowym tempie dostosowały nabrzeża i zbudowały infrastrukturę dla pływającego terminala FSRU, a więc do odbioru gazu ziemnego LNG, gdzie mogą być również odbierane przesyłki z LPG. Z drugiej strony resort Klimatu i Środowiska tłumaczy, że dotychczas funkcjonujące terminale morskie LPG w Polsce nie należą do Skarbu Państwa ani nie były finansowane z krajowego budżetu.

Rzeczywiście, polski rynek LPG rozwijał się do tej pory w oparciu o prywatne inwestycje, ale te nie były realizowane pod tak ogromną presją czasu. PIGP zauważa, że: "Potrzebne są tu pilne rozwiązania legislacyjne, a także właściwy klimat w organach administracji odpowiedzialnych za procesy budowlane - a więc szybkie i łatwe procedury". Mówiąc wprost - proces związany z uzyskaniem zgód środowiskowych przy tego rodzaju inwestycjach trwa z reguły wielokrotnie dłużej niż sama budowa. A zegar już tyka.

Kto zapłaci za nowe terminale LPG? Rząd i przedsiębiorcy pokłócą się o pieniądze?

Inwestycja pokroju morskiego terminala LPG to wydatek 150-170 mln euro. W tym kontekście kością niezgody jest np. pobierana przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych "opłata zapasowa" w wysokości 99 zł od każdej tony sprowadzonego do Polski LPG. Branża importerów od miesięcy postuluje o zwolnienia w tym zakresie wskazując chociażby, że zgodnie art. 21b ust 9 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zapasach ropy naftowej, produktów naftowych i gazu ziemnego oraz zasadach postępowania w sytuacjach zagrożenia bezpieczeństwa paliwowego państwa - opłata pobierana jest właśnie z myślą "o utworzeniu i utrzymaniu zapasów agencyjnych".  

Niezbędne są jednak zmiany legislacyjne, które pozwoliłyby zaliczać inwestycję w infrastrukturę LPG w rozliczenie bieżącej opłaty zapasowej. Mówiąc wprost, przedsiębiorcy oczekują uruchomienia - odprowadzanych przez nich latami, właśnie na takie ewentualności - kwot z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych lub przynajmniej możliwości zaliczenia nowych inwestycji na poczet pobieranych rzez RARS opłat. By tak się stało konieczne są jednak zmiany przepisów. Póki co, ze strony Ministerstwa Klimatu i Środowiska nie widać jednak chęci współpracy na tym polu, a proponowane przez branżę rozwiązania wymagają czasu. 

Ile aut w Polsce jeździ na LPG?

Z najnowszych danych, do których dotarła Interia.pl wynika, że park samochodów osobowych wykorzystujących w roli paliwa gaz płynny LPG przekracza już 2,5 mln sztuk. Na cztery samochody korzystające z LPG na terenie UE aż trzy z nich jeżdżą właśnie w Polsce. Trzeba też pamiętać, że gaz LPG wykorzystywany jest jako źródło ogrzewania wielu polskich gospodarstw domowych oraz - na dużą skalę - w przemyśle (np. przez huty szkła). Obecnie około 50 proc dostaw LPG dociera dzisiaj do Polski z zachodu i północy. Niestety - zdaniem PIGP - to limit obecnych możliwości infrastrukturalnych w Polsce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: LPG | ceny lpg | tankowanie LPG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy