Volkswagen w tarapatach. Na horyzoncie kolejny problem
Pod koniec 2024 roku Volkswagen zaprezentował swoje wyniki finansowe, które okazały się dalekie od oczekiwań. Zysk netto niemieckiego koncernu spadł rok do roku aż o 64 proc., a globalne dostawy samochodów zmniejszyły się o 7 proc. Zapowiadane przez Stany Zjednoczone obostrzenia dotyczące importu z Meksyku mogą dodatkowo pogłębić problemy niemieckiego producenta.
Sytuacja Volkswagena staje się coraz bardziej wymagająca, a eksperci rynku motoryzacyjnego ostrzegają, że niemiecki koncern zmaga się z największymi problemamiod czasów afery spalinowej. Wyniki sprzedażowe za rok 2024 okazały się wyjątkowo słabe, co wywołało niepokój i doprowadziło do zapowiedzi możliwej drastycznej redukcji zatrudnienia w największych zakładach firmy. Dodatkowe napięcia wprowadzają niedawne wybory prezydenckie w USA oraz zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące zmian w porozumieniu handlowym z Meksykiem.
Volkswagen ostrzega przed „szkodliwym wpływem ekonomicznym”
Jak informuje serwis Automotive News, przedstawiciele grupy Volkswagen ostrzegli inwestorów przed "szkodliwym wpływem ekonomicznym" ceł, jakie wkrótce mają zostać nałożone przez Stany Zjednoczone na import towarów z Meksyku. Nie jest bowiem tajemnicą, że to właśnie w Pueblo niemiecki producent prowadzi jedną ze swoich największych fabryk, gdzie powstają m.in. modele Jetta, Tiguan i Tao, wszystkie przeznaczone na eksport do USA.
Koncern, który już teraz zmaga się z rosnącymi kosztami produkcji i agresywną chińską konkurencją na rynku krajowym alarmuje, że utrudnienie prowadzenia operacji za południową granicą USA mogą okazać się dla niego tragiczne w skutkach. Zgodnie z raportem analityków amerykańskiego banku Stifel, zapowiadane cła mogłyby sprawić, że aż 65 proc. samochodów sprzedawanych przez Volkswagena na rynku amerykańskim straciłoby na konkurencyjności.
Grupa Volkswagen jest zaniepokojona szkodliwym wpływem ekonomicznym, jaki proponowane przez administrację USA cła będą miały na amerykańskich konsumentów i międzynarodowy przemysł motoryzacyjny
Volkswagen od lat inwestuje w USA. Jaka przyszłość czeka koncern?
Chociaż ostateczna decyzja wciąż nie zapadła, w trakcie niedawnej konferencji prasowej Donald Trump kolejny raz zaznaczył, że jest zwolennikiem wprowadzenia ceł na import towarów z Meksyku. Dodatkowe opłaty miałyby sięgnąć nawet 25 proc. i zostać wprowadzone już 1 lutego 2025 roku.
Aby podkreślić swoje zaangażowanie w rozwój działalności w USA, Volkswagen ogłosił, że łączna kwota jego inwestycji w tym kraju przekroczyła 10 miliardów dolarów. Z tej sumy około połowa została przeznaczona na zakład w Chattanooga, a część na wspólne przedsięwzięcie z firmą Rivian.
Jednocześnie zarząd Volkswagena zapewnia, że pozostaje w stałym kontakcie z administracją nowego prezydenta, co ma na celu minimalizowanie potencjalnych skutków zapowiadanych zmian w polityce.