Unia Europejska chce stworzyć nowy rodzaj czołgów. Liczy na Polaków

Huta Stalowa Wola S.A. i Wojskowa Akademia Techniczna wezmą udział w drugiej fazie projektu Europejskiej Agencji Obrony dotyczącego stworzenia hybrydowego układu napędowego dla pojazdów wojskowych - Hybrid Drive Train Demonstrator - phase 2. Czy Polakom uda się zrealizować jedną z największych obsesji Ferdynanda Porsche?

Europejska Agencja Uzbrojenia chce stworzyć modułowy hybrydowy system napędowy dla pojazdów wojskowych. W pracach biorą udział HSW S.A i WAT
Europejska Agencja Uzbrojenia chce stworzyć modułowy hybrydowy system napędowy dla pojazdów wojskowych. W pracach biorą udział HSW S.A i WATGrzegorz Bukala/REPORTERAgencja SE/East News

Wydawać by się mogło, że zastosowanie napędu hybrydowego w pojazdach wojskowych to nowy pomysł. Nic bardziej mylnego. Największym orędownikiem takiego rozwiązania śmiało nazwać można Ferdynanda Porsche. Zaprojektowane przez legendarnego konstruktora hybrydowe ciągniki artyleryjskie, spinane w prawdziwe "pociągi drogowe", masowo wykorzystywano już w czasie I wojny światowej.

W czasie II wojny światowej obsesją konstruktora było stworzenie hybrydowego napędu dla czołgu Tygrys. Ostatecznie hybrydowe prototypy zaprojektowane przez Porschego przegrały w testach z "klasycznymi" (benzynowymi) prototypami firmy Henschel, a 90 zamówionych wcześniej hybrydowych podwozi posłużyło do zbudowania legendarnych niszczycieli czołgów Elefant, zwanych - od imienia konstruktora - Ferdynandami.

Polacy opracują hybrydy dla wojska. Nie chodzi (jeszcze) o czołgi

Do pomysłu opracowania hybrydowych napędów dla pojazdów wojskowych wraca Europejska Agencja Obrony (European Defence Agency, EDA). Jak informuje branżowy serwis "defence24.pl", Huta Stalowa Wola S.A. i Wojskowa Agencja Techniczna wezmą udział w drugim etapie prac nad projektem HybriDT II (Hybrid Drive Train Demonstrator). Jak czytamy w komunikacie EDA:

Projekt HybriDT II, przygotowany przez CapTech Ground Systems w Dyrekcji Badań i Innowacji EDA, przyczynia się do opracowania innowacyjnych systemów napędowych i układów napędowych, które mogłyby realizować produkcję pojazdów o zerowej emisji (ZEV), poprzez wprowadzenie najbardziej zaawansowanych trendów technologicznych w transporcie.

Defence24 precyzuje, że w drugiej fazie programu bierze udział 13 podmiotów z 5 państw członkowskich:

  • Niemiec,
  • Austrii,
  • Niderlandów,
  • Słowenii
  • Polski.

Liderem projektu jest niemiecki gigant z zakresu konstruowania napędów - AVL GmbH. Oprócz niego w projekcie biorą też udział takie ikony, jak chociażby Steyr, VDL i kilka ośrodków badawczych. 

Hybrydowe czołgi i wozy piechoty? Nie chodzi tylko o oszczędność paliwa

Intensyfikacja prac nad hybrydowymi układami napędowymi dla pojazdów wojskowych nie wynika jedynie z chęci przypodobania się ekologom. Elektryczne silniki trakcyjne zapewniają - pożądany w pojazdach o takiej masie - liniowy wykres momentu obrotowego i przy dzisiejszej technologii - można je uznać za łatwiejsze w eksploatacji.

W pojazdach o zastosowaniach militarnych dochodzą jeszcze tak istotne czynniki jak obniżenie sygnatury cieplnej pojazdu i sygnatury akustycznej zespołu napędowego, oszczędność na przestrzeni i masie elementów konstrukcji związanych z zespołem napędowym i zbiornikami paliwa oraz magazynem energii - czytamy w "defence24.pl"

Efektem drugiego etapu prac ma być m.in. powstanie w pełni sprawnych demonstratorów układów napędowych, które mogłyby znaleźć zastosowanie zarówno w pojazdach o trakcji kołowej i gąsiennicowej. Docelowo efektem programu ma być stworzenie "modułowej i skalowalnej architektury hybrydowej", która w najwyższym stopniu dostosowana zostanie do celów wojskowych.

Nowy Rosomak będzie hybrydą? Nie chodzi tylko o oszczędność paliwa

Na tym etapie prac zakłada się, że pierwszymi pojazdami wykorzystującymi nowe hybrydowe układy napędowe będą bojowe wozy piechoty w układzie 6x6 i 8x8.   Warto przypomnieć, że Huta Stalowa Wola S.A. jest jednym z podmiotów biorących udział w polskim programie opracowania Nowego Kołowego Transportera Opancerzonego (NKTO), który w dalekiej przyszłości zastąpić ma w polskim wojsku licencyjne (Patria) Rosomaki.

Jeździliśmy Rosomakiem...

INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL
INTERIA.PL

Biorąc pod uwagę szeroki horyzont czasowy takiej zmiany, wydaje się całkiem prawdopodobne, że NKTO dla polskiego wojska również - docelowo - napędzane będą układem hybrydowym.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas