Ukryli drogie auta, bo nie chcieli płacić rat. Poszło o 1,5 mln zł
Funkcjonariusze wrocławskiej komendy poinformowali o odzyskali sześciu luksusowych samochodów, wartych łącznie ponad 1,5 miliona złotych. Wszystkie pojazdy pochodziły z leasingu i były celowo ukrywane przez najemców, aby utrudnić ich odzyskanie właścicielowi.
Od pewnego czasu leasing oraz wynajem długoterminowy pojazdów zyskują na popularności. Z podobnych formy finansowania korzystają już nie tylko duże firmy, ale także klienci indywidualni. Niestety wraz ze wzrostem zainteresowania tym rynkiem, rośnie także liczba dokonywanych przestępstw przywłaszczenia. Jak podkreślają policjanci - coraz częściej użytkownicy luksusowych pojazdów zaprzestają z różnych powodów płacenia obowiązujących należności.
Brali samochody w leasing, a następnie je ukrywali
Tylko w minionym tygodniu policjanci z Wydziału dw. z Przestępczością Samochodową wrocławskiej policji odzyskali 6 pojazdów o łącznej wartości prawie 1,5 miliona złotych. Każdy z przywłaszczonych samochodów pochodził z leasingu lub był użytkowaniu na zasadach najmu długoterminowego. We wszystkich przypadkach auta były celowo ukrywane przez najemców, aby utrudnić ich odzyskanie właścicielowi.
Wśród zabezpieczonych pojazdów znalazły się m.in. Mercedes S63 AMG, dwa samochody marki Volvo oraz motocykle BMW. Niewykluczone, że pojazdy będące przedmiotem zawartych umów miały wkrótce trafić poza terytorium Polski.
Odzyskany mienie trafiło już na policyjny parking depozytowy. Jak podkreśla wrocławska policja - teraz sprawa trafi na biurka śledczych, których zadaniem będzie przeprowadzenie postępowania w sprawie przywłaszczenia. Posiadaczom i użytkownikom wspomnianych pojazdów może grozić odpowiedzialność karna. Niewykluczone, że zostaną im także przedstawione zarzuty paserstwa.
Luksusowe auta celem przestępców leasingowych
To nie pierwsza tak duża akcja policji dotycząca przywłaszczenia leasingowanych samochodów w ostatnim czasie. Stosunkowo niedawno szerokim echem odbiła się sprawa wartego ponad 500 tys. zł Porsche 911 Targa GTS, które zostało przechwycone przez mokotowskich funkcjonariuszy. Jego leasingobiorca od dłuższego czasu nieterminowo spłacał raty, a na wezwania do zwrotu pojazdu nie reagował.
Ostatecznie policjanci dotarli do podejrzanego 55-latka, który pokrętnie tłumaczył się twierdząc, że wprawdzie faktycznie jest on użytkownikiem pojazdu, jednak samochód użyczył mu kolega, który jest jednocześnie właścicielem. Funkcjonariusze zabezpieczyli pojazd i po sporządzeniu raportu zwrócili firmie leasingowej. Kierowcy Porsche zostały postawione zarzuty.