Tragiczny wypadek na DK5. Ford został dosłownie zmiażdżony przez dwa tiry

Do tragicznego wypadku doszło w województwie kujawsko-pomorskim na drodze krajowej nr 5. Jak wynika z ustaleń policji - auto osobowe dostało się między dwie ciężarówki, na skutek czego zostało całkowicie zmiażdżone. Nie żyją cztery osoby.

 

Do zdarzenia doszło w poniedziałek w godzinach przedpołudniowych, na 16. Kilometrze drogi krajowej nr 5 w powiecie świeckim. Ze wstępnych policyjnych ustaleń wynika, że auto osobowe dostało się między dwie ciężarówki.

W tył Forda Transita, którym jechały cztery osoby, uderzył samochód ciężarowy. Siła najazdu była na tyle duża, że pojazd został wepchnięty pod naczepę ciężarówki jadącej przed nim. W wyniku wypadku zginęli czterej mężczyźni w wieku 41, 39, 38 i 24 lata. Wszyscy podróżowali wspomnianym Fordem, który został dosłownie zmiażdżony między dwoma ciężkimi pojazdami.

Reklama

Kierowca ciężarówki trafił do szpitala

Z nieoficjalnych informacji wynika, że ofiary śmiertelne pochodziły z powiatu elbląskiego. W wypadku ranny został również kierowca ciężarowego Volvo, który został przetransportowany do szpitala śmigłowcem ratunkowym. Inne osoby nie doznały obrażeń. 

Obecnie trwa śledztwo, które ma w dokładny sposób wyjaśnić okoliczności zdarzenia. Chociaż droga na wspomnianym odcinku została zablokowana na wiele godzin, obecnie nie powinno być już problemów z przejazdem.

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc 

***

INTERIA/RMF
Dowiedz się więcej na temat: wypadek | droga krajowa | Polskie drogi | TIR-y
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy