Toyota LCV - nowe propozycje dla profesjonalistów

Od kiedy w ofercie Toyoty pojawił się model Proace, japońska marka coraz lepiej radzi sobie w segmencie aut użytkowych. Z każdym rokiem - wbrew ogólnym trendom - dział pojazdów przeznaczonych dla przedsiębiorców przynosi coraz więcej zysków, również dzięki uruchomieniu sieci dedykowanych punktów sprzedaży Toyota Professional.

Testowanie różnych rozwiązaqń na żywym organiżmie przynosi najlepsze efekty, dlatego też Toyota Motor Poland, na zlecenie europejskiej centrali wdraża pilotażowy program obsługi flot samochodów użytkowych. Obejmuje on nie tylko dedykowane punkty sprzedaży, ale też specjalny program obsługi serwisowej, a także - a może przede wszystkim - szeroką ofertę w zakresie specjalistycznych zabudów, które objęte są gwarancją producenta.

Sieć Toyota Professional liczy obecnie 4 punkty (dwa w Warszawie i po jednym w Poznaniu oraz Zielonej Górze), ale jak zapowiadają przedstawiciele polskiego oddziału, do końca roku  powiększy się ona o kolejne dealerstwa.

Reklama

Sukces Toyoty w dziale aut użytkowych może nieco zaskakiwać, zważywszy na fakt, że do 2015 roku w tym akurat segmencie oferta japońskiego producenta była bardzo skromna. Model Hiace mimo dużej popularności w Kraju Kwitnącej Wiśni, w Europie nie cieszył się specjalnym wzięciem. Potrzeba radykalnych zmian zaowocowała rozszerzeniem umowy z grupą PSA, która od 2014 roku oprócz trojaczków z Kolna (Toyota Aygo, Citroen C1 oraz Peugeot 107), obejmuje również współpracę w zakresie pojazdów użytkowych.

Toyota Proace to model bliżniaczy do Citroena Jumpy, Peugeota Experta oraz Opla Vivaro. Powstają w tej samej fabryce, korzystają z tych samych jednostek napędowych, jednak ogólnego podobieństwa różnią się nieco w detalach.

Jeśli te różnice opisać można liczbowo jako zawierające się w kilku procentach, zastanawiające jest jak tak niewielka personalizacja marki może odgrywać aż tak wielkie znaczenie w przypadku decyzji zakupowych. O tym, że dział przeznaczony dla profesjonalistów u Japończyków notuje coroczne wzrosty już wspominaliśmy. Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że Toyota jako jedyna marka z czołowej dziesiątki segmentu aut z homologacją N1 (auta dostawcze o dmc 3,5 t) zwiększyła swoją sprzedaż w okresie od stycznia do czerwca bieżącego roku aż o ponad 30 procent. Pozostali producenci zanotowali większe lub mniejsze spadki.

Jeszcze ciekawiej wygląda sytuacja w podgrupach segmentu aut dostawczych, a zwłaszcza w dziale średnich aut dostawczych (MDV). Od początku bieżącego roku Toyota sprzedała w Polsce 762 egzemplarze modelu Proace, zajmując czwarte miejsce za liderującym Fordem, Renault oraz Volkswagenem. Warto odnotować, że grupa PSA pod trzema markami (Citroen, Opel, Peugeot) znalazła chętnych na... 968 pojazdów, będących odpowiednikiem Proace.

Czym wytłumaczyć tak duże rożnice w sprzedaży? Bez wątpienia Toyota zyskuje na ogólnej reputacji marki, którą Japończycy budowali już od kilku dekad. Ten bonus to większe zaufanie klientów, przekładające się wprost na ilość sprzedanych aut. To zaufanie ma też potwierdzenie na rynku samochodów z drugiej ręki, gdzie Proace są średnio o 10 procent droższe niż francusko-niemieckie odpowiedniki.

Dzisiejsza oferta Toyota Professional obejmuje miejskie auto dostawcze Proace City, model podstawowy Proace, a także pickup Hilux. Dwa pierwsze dostępne są zarówno w odmianach dostawczych (przewóz towarów), jak też i osobowych, wlącznie z luksusowymi salonikami typu VIP.

Do tego należy dołożyć mnóstwo wariantów specjalistycznych zabudów, wliczając w to nawet pakiet zmieniający Proace Verso w... kampera. Co ważne - każda zabudowa oferowana w salonie objęta jest gwarancją Toyoty.

Najnowsze propozycje Toyoty to Proace Verso VIP Selection oraz Proace Verso Kamper. Ten pierwszy pojazd, limitowany do zaledwie 100 sztuk, stworzony został specjalnie na zamówienie polskiego oddziału Toyoty. Obejmuje bogate wyposażenie (zawiera pakiety Prestige oraz Skyview), specjalne dwukolorowe malowanie, mocny silnik (177 KM) oraz automatyczną skrzynię biegów. Cena takiego saloniku na kołach wynosi 249 800 złotych.

Proace Verso Kamper to z kolei propozycja dla osób, które chciałyby mieć pojazd wakacyjny, przy zachowaniu wszystkich walorów w codziennym użytkowaniu. Konwersja samochodu trwa około 2 godzin i polega na usunięciu trzeciego rzędu siedzeń i zastąpieniu go specjalną zabudową, zaprojektowaną dla tego modelu. Wysuwane do tyłu szuflady zawierają sekcję kuchenną oraz magazynową, nad którymi umieszczono podwójne łóżko. Z racji wymiarów Proace Verso Kamper przeznaczony jest do podróżowania (włącznie z noclegiem) dla dwóch osób, jednak poza sezonem wakacyjnym używany może być jako 7-osoboyw pojazd.

Kamperowa transformacja, przygotowana przez firmę Escape Vans, kosztuje 28 000 złotych, nie wymaga żadnych specjalistycznych przeróbek i może zostać dokonana przez zaledwie dwie osoby.

Kolejnym krokiem w rozwoju działu Toyota Professional jest elektryfikacja gamy aut dostawczych. Dostępność Proace EV przewidywana jest w drugiej połowie 2021 roku, przy czym w sprzedaży będą dwie wersje różniące się wielkością pakietu akumulatorów oraz ładownością. Odmiana z mniejszą baterią (50kWh) przejedzie około 230 kilometrów, wioząc tone ładunku. Kupując większy akumulator (75 kWh) zyskamy dodatkowe 100 kilometrów zasięgu i 275 kilogramów ładowności.

Elektromobilność użytkowa według zapowiedzi Toyoty wygląda całkiem interesująco.

MW

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy