To może wywołać pożar w każdym aucie. Producenci biją na alarm
Nielegalny handel czynnikiem chłodniczym R134a staje się coraz poważniejszym zagrożeniem. Dystrybutorzy i producenci alarmują, że podrabiane lub nielegalnie importowane substancje mogą uszkodzić układ klimatyzacji, a w skrajnych przypadkach doprowadzić nawet do pożaru pojazdu.

W skrócie
- Nielegalny handel czynnikiem chłodniczym R134a stanowi rosnące zagrożenie zarówno dla kierowców, jak i dla budżetu państwa.
- Podrabiane lub niskiej jakości substancje mogą prowadzić do poważnych awarii układu klimatyzacji, a nawet pożarów samochodów.
- Niższa cena nielegalnych produktów sprawia, że wielu kierowców świadomie lub nieświadomie ryzykuje bezpieczeństwem pojazdu, sprzyjając rozwojowi szarej strefy.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Problem nielegalnego importu czynnika chłodniczego R134a, powszechnie stosowanego w układach klimatyzacji samochodowej to temat stary jak świat. Niemal każdego roku eksperci alarmują, że substancja ta - najczęściej nielegalnie wwożona spoza granic Unii Europejskiej - nie spełnia podstawowych norm jakościowych. W efekcie zwiększa się ryzyko wycieków, awarii, a nawet pożarów instalacji klimatyzacyjnych. Mimo to wielu kierowców - kierując się przede wszystkim niższą ceną - nadal ignoruje potencjalne zagrożenia.
Handel nielegalnym czynnikiem kwitnie. Traci państwo i kierowcy
Jakiś czas temu głos w tej sprawie zabrało Stowarzyszenie Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych. Grupa skierowała oficjalny apel do Ministerstwa Finansów, podkreślając powagę sytuacji i zwracając uwagę na problem szarej strefy związanej z handlem czynnikiem chłodniczym R134a. Już w 2018 roku Krajowa Administracja Skarbowa sygnalizowała, że przemyt i sprzedaż podrabianego czynnika stanowią poważne zagrożenie, zapowiadając jednocześnie intensyfikację kontroli. Mimo to do dziś nie udało się skutecznie powstrzymać tego procederu. Eksperci podkreślają, że straty ponosi nie tylko budżet państwa, ale również właściciele pojazdów, którzy nieświadomie narażają swoje auta na poważne usterki.

Masz starszy pojazd? Zwróć uwagę czym napełniasz klimatyzację
Tymczasem problem nielegalnego obrotu czynnikiem chłodniczym R134a staje się coraz poważniejszy, zwłaszcza w kontekście starszych pojazdów - głównie tych wyprodukowanych przed 2017 rokiem, w których ten rodzaj czynnika jest nadal powszechnie stosowany. Jednocześnie nielegalny handel nie tylko zagraża bezpieczeństwu użytkowników, ale także zaburza rynek. Nieuczciwi dostawcy oferują bowiem znacznie tańsze - ale niespełniające norm - produkty, eliminując w ten sposób uczciwą konkurencję i obchodząc przepisy środowiskowe.
Czynnik chłodniczy - co to jest i jak działa?
Klimatyzacja samochodowa ma za zadanie przede wszystkim obniżać temperaturę powietrza w kabinie pojazdu. Jej działanie opiera się na zamkniętym obiegu, w którym krąży specjalny czynnik chłodniczy. Substancja ta odpowiada za pochłanianie ciepła z wnętrza auta i transportowanie go do miejsca, gdzie może zostać skutecznie odprowadzone. Dzięki temu powtarzalnemu procesowi możliwe jest utrzymanie optymalnego komfortu termicznego dla pasażerów.
Obecnie wszystkie nowe samochody są wyposażone w klimatyzację korzystającą z czynnika chłodzącego R1234yf. To właśnie on zastąpił opisywany wcześniej i stosowany do 2017 roku czynnik R134a. Nowy środek wprowadzony przez producentów samochodów jest neutralny dla środowiska, ale jego cena jest wyższa.
Przy starszym czynniku R134a koszt nabicia pierwszych 100 g do układu wynosi około 120-150 zł, a każde kolejne 100 g to wydatek rzędu 30-50 zł. Ponieważ średni wiek pojazdu poruszającego się po polskich drogach wynosi 14 lat, właśnie ten czynnik jest stosowany w większości samochodów z klimatyzacją należących do Polaków. Nic więc dziwnego, że oszuści szczególnie na nim koncentrują swoją uwagę.