Tanie auta znikną z rynku, drogie będą droższe. Rewolucja w 2025 roku
Po rezygnacji z dopłat do zakupu elektryków Niemcy wciąż nie chcą kupować samochodów elektrycznych. W kwietniu ich udział w ogóle rejestracji nowych pojazdów sięgnął 12,2 proc. i był niższy niż w marcu. Dla niemieckiego przemysłu motoryzacyjnego pojawiło się jednak światełko w tunelu. Miano najlepiej sprzedających się w Niemczech elektryków zdobyły właśnie Volkswageny ID.4 i ID.5. Z pierwszą pozycją pożegnała się właśnie Tesla Model Y. Wiadomości o średniej emisji CO2 z nowych samochodów są jednak niepokojące. Mówiąc wprost - w przyszłym roku czeka nas fala podwyżek cen nowych pojazdów.
Według danych KBA, czyli Niemieckiego Federalnego Urzędu Transportu, w kwietniu w Niemczech zarejestrowano po raz pierwszy 29 669 samochodów elektrycznych (BEV). To wynik gorszy niż w marcu, gdy na niemieckie drogi wyjechały 31 384 samochody elektryczne. KBA zauważa również, że biorąc pod uwagę procentowy udział w liczbie rejestrowanych aut, samochody bateryjne zanotowały wynik gorszy niż przed rokiem (12,2 proc. w kwietniu 2024 wobec 12,4 w kwietniu 2023) i kolejny miesiąc z rzędu przegrały z silnikami wysokoprężnymi.
Gorzej niż auta ładowane z gniazdka sprzedają się obecnie jedynie hybrydy plug-in. W kwietniu 2024 roku zarejestrowano ich za Odrą zaledwie 15 135 egzemplarzy, czyli blisko dwukrotnie mniej niż samochodów w pełni bateryjnych (udział w rynku 6,2 proc.). Z drugiej strony pojazdy typu BEV nie są dziś w stanie nawiązać równorzędnej walki nawet z autami napędzanymi silnikiem Diesla, których udział w ogóle rejestracji przekracza 19,1 proc. Dla porównania, jeszcze w październiku, listopadzie i grudniu ubiegłego roku, gdy niemiecki rząd dopłacał do zakupów samochodów elektrycznych klientom indywidualnym, liczba rejestracji aut elektrycznych była zauważalnie wyższa niż samochodów z silnikami wysokoprężnymi (w grudniu różnica na korzyść BEV sięgnęła przeszło 17 tys. egzemplarzy).
Absolutnym numerem jeden pozostają samochody z silnikami benzynowymi, którym kwietniowy wynik - ponad 90,7 tys. rejestracji - zapewnia udział w rynku na poziomie 37,3 proc. Drugie miejsce zajmują samochody hybrydowe z wynikiem przeszło 60 tys. rejestracji (24,7 proc. udziału w rynku). W tej kategorii klasyfikowane są jednak nie tylko klasyczne hybrydy z bateriami trakcyjnymi, ale również auta z napędem mildhybrid. W praktyce śmiało można więc powiedzieć, że udział klasycznych aut spalinowych w ogóle sprzedaży nowych pojazdów w Niemczech przekracza 80 proc.
Jakby tego było mało, kolejny miesiąc z rzędu, tym razem o 1,2 proc., wzrosła średnia emisja CO2 noworejestrowanych w Niemczech pojazdów, która na koniec kwietnia wynosiła 124,8 grama/km. To bardzo niepokojące dane, zwłaszcza w kontekście kolejnego progu emisji spalin wynikającego z przepisów CAFE (Clean Air For Europe) i pakietu Fit for 55, który obowiązywać ma już w przyszłym roku. Przypomnijmy, w 2025 roku średnia emisja CO2 dla producentów pojazdów (ostateczne limity ustalane są indywidualnie dla każdej z marek) wynosić ma nie 118 gramów CO2 jak obecnie, ale 93 gramy na kilometr.
W kontekście średniej emisji na poziomie 124,8 g/km w Niemczech, dla kierowców nie oznacza to nic dobrego. W perspektywie kolejnych miesięcy spodziewać się więc można korekt cenników (oczywiście w górę) i wycofywania z oferty niektórych modeli czy wersji napędowych.
Chociaż kwietniowe dane jasno wskazują, że niemiecki rynek aut elektrycznych wciąż nie może podnieść się po ciosie, jakim było wycofanie się niemieckich władz z dopłat do aut elektrycznych, nie wszyscy producenci mają powody do zmartwień. O dobrym miesiącu mówić może zwłaszcza Volkswagen, którego modele zajęły całe podium najlepiej sprzedających się aut za Odrą. Pierwsza piątka najczęściej rejestrowanych w kwietniu nowych aut w Niemczech to:
- Volkswagen Golf (11,7 tys. rejestracji),
- Volkswagen T-Roc (7,4 tys. rejestracji),
- Volkswagen Tiguan (5,7 tys. rejestracji),
- Skoda Octavia (4.2 tys. rejestracji),
- Volkswagen Passat (4,1 tys. rejestracji).
Volkswagen ma też inny powód do radości. W kwietniu modele z rodziny ID.4/ID.5 prześcignęły Teslę Model Y w rankingu najczęściej kupowanych samochodów elektrycznych w Niemczech.
KBA przypomina, że na dzień 1 stycznia w kraju zarejestrowanych było ponad 60 mln pojazdów mechanicznych (wzrost o 0,9 proc. r./r.), z czego zdecydowana większość, bo aż 49,1 mln, to samochody osobowe. Aktualnie 2,9 proc. z tej liczby stanowią samochody z napędem elektrycznym.