Takiej akcji trzeźwość jeszcze nie było. Nie uwierzysz, gdzie stała policja
Akcje pod nazwą "Trzeźwy poranek” przeprowadzane są coraz częściej, jednak dotychczas kierowcy byli przygotowani na kontrole na wjazdach do miast, lokalnych uliczkach czy przy wyjazdach z dużych osiedli. Policjanci poszli o krok dalej i setki kierujących przebadali na autostradzie A4.

W skrócie
- Policjanci przeprowadzili szeroko zakrojoną akcję "Trzeźwy poranek" na autostradzie A4, sprawdzając setki kierowców.
- Siedmiu zatrzymanych prowadziło pojazdy pod wpływem alkoholu, a każdy z nich musi liczyć się z surowymi konsekwencjami prawnymi.
- Nowe przepisy wprowadziły możliwość konfiskaty pojazdu za jazdę po alkoholu.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Problem pijanych kierowców na polskich drogach nadal jest poważny. W 2024 r. zatrzymano 91 300 kierowców prowadzących pojazd pod wpływem alkoholu - na tę liczbę składają się zarówno osoby w stanie po użyciu alkoholu, jak i w stanie nietrzeźwości. Zmotoryzowani "na podwójnym gazie" doprowadzili do 1201 wypadków, w których śmierć poniosło 151 osób, a 1428 zostało rannych. Policjanci w ubiegłym roku przebadali alkomatem ponad 16 mln użytkowników ruchu.
Trzeźwe poranki również na autostradzie. Policjanci z mysłowickiej drogówki zaskoczyli kierowców
Funkcjonariusze z Mysłowic wspierani przez policjantów z Komisariatu Autostradowego Policji w Gliwicach przeprowadzili akcję "Trzeźwość" w rejonie Punktu Poboru Opłat Brzęczkowice na autostradzie A4. W ciągu kilku godzin mundurowi przebadali setki kierowców, spośród których aż siedmiu zdecydowało się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu.
Jako pierwszy wpadł kierujący samochodem marki Volkswagen. 48-letni mieszkaniec Sosnowca miał 0,35 promila alkoholu w organizmie. Zaraz po nim zatrzymany został 37-letni mężczyzna jadący Iveco, który miał blisko promil.

Funkcjonariusze zatrzymali pijanego kierowcę ciężarówki
Na liście nieodpowiedzialnych kierowców znalazł się również 30-latek z Rabki Zdrój, który prowadził samochód ciężarowy mając 0,6 promila alkoholu w organizmie. Kolejnym zatrzymanym był mieszkaniec Żor. Badanie alkomatem wykazało blisko 0,7 promila. Identyczny wynik uzyskał 45-letni mężczyzna z Czeladzi.
W ręce mundurowych wpadł także 50-letni mieszkaniec Częstochowy z wynikiem 0,35 promila, a także 59-letni mężczyzna z Jaworzna jadący Renault, u którego alkomat wykazał 0,32 promila alkoholu w organizmie.
Każdy z tych kierowców musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami prawnymi. Wszystkim zatrzymano prawa jazdy, a o wysokości kary zdecyduje sąd.
Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą surowe konsekwencje
Obowiązujące w Polsce przepisy rozróżniają dwa stany odnoszące się do jazdy pojazdem pod wpływem alkoholu:
- po użyciu alkoholu, gdy zawartość alkoholu we krwi wynosi od 0,2 do 0,5 promila (0,1-0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza),
- w stanie nietrzeźwości, gdy zawartość alkoholu we krwi jest powyżej 0,5 promila (powyżej 0,25 mg alkoholu na 1 dm3 wydychanego powietrza).
Kary za jazdę pod wpływem alkoholu różnią się w zależności od stężenia alkoholu. Kierowcy, którzy prowadzą pojazd po spożyciu alkoholu, popełniają wykroczenie. Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń grozi im 15 punktów karnych, grzywna w wysokości od 2,5 do 30 tys. zł, areszt do 30 dni, a także zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
Natomiast nietrzeźwi kierowcy traktowani są jak przestępcy. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi im 15 punktów karnych, kara finansowa od 5 do 60 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, a także kara pozbawienia wolności do 3 lat.
Mandat to nie wszystko. Recydywa i konfiskata pojazdu to nowa broń na pijanych kierowców
Dodatkowo, zmotoryzowani muszą pamiętać, że w przypadku kar za jazdę pod wpływem alkoholu obowiązuje recydywa. 14 marca 2024 r. weszły w życie przepisy umożliwiające konfiskatę pojazdów prowadzonych przez pijanych kierowców. Obowiązkowy przepadek auta dotyczy kierowców, którzy zostaną zatrzymani mając ponad 1,5 promila alkoholu we krwi, a także tych, którzy spowodowali wypadek lub są recydywistami.
Nie ma znaczenia, czy prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości zakończyło się wypadkiem lub kolizją. Procedura konfiskaty rozpoczyna się od tymczasowego odebrania pojazdu przez policję na maksymalnie 7 dni. Następnie prokurator podejmuje decyzję o dalszym zabezpieczeniu, a sąd orzeka przepadek pojazdu. Możliwość konfiskaty auta prowadzonego przez kierowcę pod wpływem alkoholu przewiduje art. 178 §3 k.k. oraz art. 178a k.k.