Kolejny polski rekordzista. Stracił prawo jazdy w 11 kategoriach
Zatrzymany przez policjantów pijany kierowca stracił prawo jazdy. Kara dla niego jest szczególnie dotkliwa, bo jak ujawnili funkcjonariusze, mężczyzna miał prawo jazdy 11 różnych kategorii.

W skrócie
- Obywatel Kędzierzyna-Koźla zatrzymał pijanego kierowcę stwarzającego zagrożenie na drodze.
- Funkcjonariusze potwierdzili, że kierowca miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie.
- Pirat drogowy stracił prawo jazdy w 11 kategoriach i grozi mu do trzech lat więzienia.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W Kędzierzynie-Koźlu odnotowano kolejny niechlubny przypadek związany z nietrzeźwym kierowcą. Dyżurny policji otrzymał zgłoszenie dotyczące obywatelskiego ujęcia mężczyzny, który prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Do zdarzenia doszło na terenie jednej ze stacji paliw, gdzie świadkowie zareagowali uniemożliwili jazdę kompletnie pijanemu mężczyźnie. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie wysłano patrol policyjny.
Jak wynika z ustaleń funkcjonariuszy, zgłaszający zwrócił uwagę na kierowcę Fiata, który przyjechał na stację paliw, kupił alkohol, a następnie wsiadł do pojazdu i chciał odjechać. Zachowanie mężczyzny wzbudziło podejrzenia świadka, który przypuszczał, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu. Nie zwlekając, podbiegł do samochodu i uniemożliwił kierowcy kontynuowanie jazdy.
Miał 2 promile alkoholu. Teraz nie ma prawa jazdy
Na miejsce zdarzenia dotarli funkcjonariusze, którzy potwierdzili podejrzenia zgłaszającego. Badanie alkomatem przeprowadzone przez policjantów wykazało, że 47-letni kierujący miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. W związku z tym mundurowi natychmiast zatrzymali mu prawo jazdy, obejmujące aż 11 kategorii, a także zabezpieczyli prowadzony przez niego pojazd.
Jak przekazał rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości 47-latkowi grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a także kara do trzech lat pozbawienia wolności. Jednocześnie policjanci przypominają, że zatrzymanie obywatelskie, a właściwie ujęcie obywatelskie, to prawo każdego z nas do zatrzymania osoby, która popełniła czyn zabroniony. W tym przypadku dzięki postawie przypadkowego świadka być może udało się zapobiec tragedii na drodze.
Co grozi za jazdę po alkoholu?
Kierowcy, u których stwierdzono stan po użyciu alkoholu - czyli zawartość alkoholu we krwi mieszczącą się w przedziale od 0,2 do 0,5 promila lub odpowiednie stężenie w wydychanym powietrzu - ponoszą odpowiedzialność za popełnienie wykroczenia. W takich przypadkach przewidziane są surowe sankcje, w tym kara aresztu, grzywna w wysokości nawet do 5 tys. złotych, a także zakaz prowadzenia pojazdów, który może obowiązywać od 6 miesięcy do 3 lat.
Znacznie surowsze konsekwencje grożą osobom, które kierują pojazdem w stanie nietrzeźwości, czyli przy zawartości alkoholu we krwi przekraczającej 0,5 promila. Tego rodzaju czyn kwalifikowany jest już jako przestępstwo - zgodnie z art. 178a Kodeksu karnego. W takich przypadkach możliwe kary to grzywna, ograniczenie wolności, a nawet kara pozbawienia wolności. Jeżeli jednak mamy do czynienia z recydywą lub sprawca doprowadzi do wypadku, szczególnie ze skutkiem śmiertelnym, sąd może orzec znacznie surowsze sankcje, w tym nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.
Od marca 2024 roku przepisy wprowadziły dodatkowy środek w postaci konfiskaty pojazdu w przypadku najbardziej rażących naruszeń, takich jak kierowanie z ponad 1,5 promila alkoholu we krwi lub spowodowanie wypadku z wynikiem powyżej 1 promila.