Szybszy dojazd z Krakowa do Warszawy. W poniedziałek otwarcie
Oprac.: Adam Majcherek
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 23 grudnia kierowcy pojadą Północną Obwodnicą Krakowa. Droga S52 zostanie oddana do użytku tuż przed Bożym Narodzeniem na zasadzie przejezdności, to znaczy, że będą toczyły się prace wykończeniowe i mogą obowiązywać ograniczenia prędkości.
Spis treści:
To bez wątpienia najważniejsza inwestycja drogowa realizowana obecnie w województwie małopolskim. Otwarcie Północnej Obwodnicy Krakowa pozwoli na usunięcie z miasta ruchu tranzytowego na kierunkach Warszawa - Katowice i Warszawa - Zakopane.
Północna Obwodnica Krakowa niemal gotowa
Projekt wystartował 13 listopada 2018 roku i obejmuje wybudowanie drogi S52 na odcinku Węzeł Modlnica – Węzeł Kraków Mistrzejowice (bez węzła). Trasa ma około 12,5 km długości, wraz z drogą rozbudowany został istniejący węzeł Modlnica, wybudowano węzły Zielonki, Węgrzce i Batowice, oraz infrastrukturę dla pieszych i rowerzystów. Trasa ma po trzy pasy w ruchu w obu kierunkach, w jej ciągu zostały zbudowane dwa tunele, w Zielonkach i Dziekanowicach. Pierwszy z nich ma 653 m długości, drugi - 496 metrów.
Jak wylicza krakowski oddział GDDKiA, do budowy tego odcinka wykorzystano pól miliona ton asfaltu i zbudowano 42 zbiorniki retencyjne o pojemności 40 milionów litrów.
Kraków i Warszawa połączone drogą ekspresową
Droga S52, którą kierowcy pojadą 23 grudnia, zyska tymczasowe połączenie z również budowanym jeszcze fragmentem drogi S7 Kraków - Widoma. Ruch będzie odbywał się jedną z łącznic na budowanym węźle Mistrzejowice. Zakończenie budowy odcinka Kraków - Widoma oznacza jednocześnie, że Kraków i Warszawa będą bezpośrednio połączone drogą ekspresową. Podkrakowski odcinek jest ostatnim budowanym fragmentem S7 między tymi miastami.
Węzeł Mistrzejowice – dwa lata opóźnienia
Niestety, na domknięcie ringu wokół Krakowa trzeba będzie poczekać aż do 2026 roku. Dopiero wtedy zostanie ukończony węzeł Mistrzejowice i ostatni tzw. miejski fragment obwodnicy Krakowa - od węzła do istniejącego już fragmentu drogi S7, stanowiącego Wschodnią Obwodnicę Krakowa. Budowa węzła jest opóźniona o dwa lata, bowiem GDDKiA podczas prac projektowych oparła się na starych prognozach ruchu i popełniła błędy projektowe, zakładając przecinanie się strumieni ruchu na zbyt krótkich odcinkach.
Zakres koniecznych zmian w projekcie był tak duży, że wymagał od wykonawcy zwrócenia się do wojewody małopolskiego o wydanie nowego zezwolenia na realizację inwestycji drogowej (ZRID). Decyzja ta została wydano dopiero w lipcu 2024 roku i dopiero wówczas mogła ruszyć budowa wszystkich fragmentów węzła.
Z tego względu pojawiają się obawy, że otwarcie drogi S52 i ostatniego fragmentu drogi S7, może doprowadzić do paraliżu Nowej Huty przez kierowców, którzy będą szukali alternatywnego przejazdu na południe Krakowa.