Systemy bezpieczeństwa denerwują kierowców. Ubezpieczyciele biją na alarm

Kierowcy otwarcie przyznają, że działanie niektórych systemów bezpieczeństwa jest irytujące.
Kierowcy otwarcie przyznają, że działanie niektórych systemów bezpieczeństwa jest irytujące. materiały prasowe

Systemy bezpieczeństwa w samochodach denerwują kierowców. Co piąta osoba je wyłącza

Te systemy mają na celu chronić nas i zwiększać bezpieczeństwo na drogach. Powinniśmy je doceniać, a nie wyłączać. Najechanie na tył jest najczęstszym typem wypadków na naszych drogach - są kosztowne, zdarzają się często, ale co najważniejsze, w wielu przypadkach można im zapobiec. Wiele z funkcji, które kierowcy wyłączają, skutecznie pomagają zapobiegać właśnie takim zdarzeniom
powiedziała Mary Kennedy, menedżer ds. zapobiegania szkodom komunikacyjnym w AAMI.

Systemy bezpieczeństwa denerwują kierowców. Wyłączają je, ale są świadomi, że poprawiają bezpieczeństwo

Masz aktywny tempomat? Nie polegaj na nim w każdej sytuacji
Aktywny tempomat to spore ułatwienie podczas długiej jazdy autostradą.Jan Guss-GasińskiINTERIA.PL

Zobacz również:

Eksperci ostrzegają przed przyzwyczajeniem do technologii. Uzależnienie prowadzi do utraty czujności

Kiedy kierowcy zbytnio polegają na technologii, istnieje ryzyko spadku świadomości sytuacyjnej i wolniejszej reakcji w sytuacjach wymagających ręcznej interwencji. To zjawisko znane jako "automatyzacyjna bierność", które obserwujemy też w innych dziedzinach, np. w lotnictwie. Kierowcy mogą nieświadomie oddawać odpowiedzialność systemom, co prowadzi do spadku czujności, większej liczby rozproszeń, a ostatecznie do osłabienia umiejętności prowadzenia pojazdu
komentuje dr Max von Sabler, psycholog kliniczny z Melbourne.
Nowy Mercedes CLA bez tajemnic. Nowa generacja, nowe technologie, nowy napędAdam MajcherekINTERIA.PL