Straż miejska w prokuraturze. Bo działa prewencyjnie i nie daje mandatów

Warszawscy tzw. aktywiści miejscy złożyli doniesienie do prokuratury na postępowanie straży miejskiej w Krakowie. Chodzi o to, że strażnicy nie zawsze wystawiają mandaty za nieprawidłowe parkowanie.

Aktywiście chcieliby, że straż miejska dawała kierowcom więcej mandatów
Aktywiście chcieliby, że straż miejska dawała kierowcom więcej mandatówMarcin BrunieckiReporter

Aktywiści z grupy Stop Cham Warszawa zajmują się głównie krytykowaniem straży miejskiej w Warszawie oraz stołecznego urzędu miasta. W swoich publikacjach w internecie podkreślają, że w warszawskiej straży miejskiej jest 300 wakatów, przez co strażnicy nie nadążają z interwencjami. Według aktywistów, średni czas oczekiwania na przyjazd patrolu wezwanego w sprawie źle zaparkowanego samochodu w Warszawie wynosi 33 godziny, co jest absurdem.

Walczą z łamaniem przepisów i darmowym parkowaniem

Aktywistom nie podoba się również darmowe parkowanie w weekendy, uważają także, że generalnie ceny za parkowanie w stolicy są zbyt niskie. Ostatnio aktywiści poszerzyli pole działalności i pojawili się w Krakowie. W tym mieście w soboty parkowanie jest płatne, a ceny całodziennego parkowania w centrum sięgają 60 zł. Jednak w Krakowie aktywistom również się nie spodobało. Podali do prokuratury krakowską straż miejską, która, owszem, reaguje szybciej niż ta w Warszawie, ale nie zawsze wystawia mandaty.

Czasem strażnicy zostawiają za wycieraczkę tylko informację o naruszeniu przepisów, co jest działaniem prewencyjnym. Innym razem wzywają kierowcę do złożenia wyjaśnień w komisariacie straży miejskiej. W skrajnych przypadkach na koła trafiają blokady lub następuje odholowanie samochodu. I właśnie te informacje, które nie pociągają za sobą dalszego postępowania, nie spodobały się aktywistom.

Straż miejska działa prewencyjnie. Za to została podana do prokuratury

O sprawie jako pierwszy napisał serwis Lovekrakow, który skontaktował się z osobą, która złożyła zawiadomienie do prokuratury.

Zdecydowałem się złożyć się zawiadomienie do prokuratury, ponieważ nie jestem obojętny na rażącą niesprawiedliwość. Ma to gigantyczny wpływ na to, co dzieje się na polskich ulicach. Zachowanie kierowców pozostawia wiele do życzenia, gdyż nieprawidłowe parkowanie powoduje ograniczenie swobody pieszych w poruszaniu się po mieście.
Filip Siwek

Aktywista chciałby również, by strażnicy działali z własnej inicjatywy, a nie wyłącznie po zawiadomieniu złożonym przez osoby postronne. Uważa także, że działania prewencyjne, czyli same informacje o naruszeniu przepisów, to złamanie prawa przez straż miejską. Stąd zawiadomienie do prokuratury.

Swoje stanowisko w stosunku do zarzutów przedstawił na łamach Lovekrakow rzecznik krakowskiej straży miejskiej Marek Anioł.

Informacja jest zawiadomieniem kierującego pojazdem o zachowaniu niezgodnym z obowiązującym porządkiem prawnym i stanowi działanie o charakterze prewencyjnym, mającym zapobiegać dokonywaniu przez kierujących naruszeń przepisów prawa o ruchu drogowym w przyszłości. (...) Rzetelnie i zgodnie z prawem wykonujemy swoją pracę.
Rzecznik Straży Miejskiej w Krakowie Marek Anioł

Mandat za nieprawidłowe parkowanie. Będzie podwyżka?

Mandat za nieprawidłowe parkowanie wynosi 100 zł. Ta stawka nie zmieniła się od 20 lat, dlatego niedawno troje posłów złożyło interpelację w tej sprawie, chcąc podwyższyć kwotę mandatu do 1500 zł. Nie ma jeszcze żadnych ustaleń w tej sprawie, nie toczą się również żadne prace legislacyjne, chociaż  Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznało, że stawkę mandatu za nieprawidłowe parkowanie należałoby podwyższyć.

Działania policjantów ''Ciche miasto II''interiaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas