Seicento z wypadku Beaty Szydło wraca do właściciela. 6 lat musiał płacić OC
Po przeszło sześciu latach najsłynniejszy Fiat Seicento w Polsce może wreszcie wrócić do właściciela. Sebastian Kościelnik, kierowca i właściciel wiśniowego Seicento, który zderzył się z rządową kolumną przewożącą ówczesną premier Beata Szydło, poinformował, że może wreszcie odzyskać swój samochód. Do tej pory auto - jako dowód w sprawie - zabezpieczone było na tzw. parkingu depozytowym.
Jak poinformował na swoim Twitterze właściciel auta - Sąd Rejonowy w Oświęcimiu wezwał go właśnie do "odbioru dowodu rzeczowego w postaci samochodu marki Fiat Seicento o numerze rejestracyjnym KOS 7W65".
Auto od 2017 zabezpieczone było na lokalnym parkingu depozytowym jako dowód rzeczowy w sprawie o spowodowanie wypadku.
Wezwanie to efekt zakończenia ciągnącego się przez sześć lat procesu dotyczącego spowodowania wypadku z udziałem kolumny BOR. Prawomocny wyrok w sprawie zapadł 27 lutego przed Sądem Okręgowym w Krakowie.