Samochody-buble?
Producenci coraz częściej wzywają do serwisów właścicieli samochodów, w których wykryto usterki. W ostatnim okresie jest coraz więcej takich przypadków. Czyżby jakość samochodów malała zamiast rosnąć?
Oto przykłady!
Usterka w Chryslerach. Akcja serwisowa obejmie 21 tysięcy nowych Dodgów Durango oraz blisko 2,7 miliona innych aut z grupy Chrysera. Modele Durango zostały wezwane w celu wymiany przewodu kontrolującego pracę przepustnicy.
General Motors wzywa do serwisu właścicieli ponad 800 tysięcy aut z powodu wadliwego układu kierowniczego. Koncern odnotował już osiem przypadków, w których źle działające wspomaganie kierownicy spowodowało obrażenia u osób jadących pojazdem GM.
Mercedes-Benz wycofuje do bezpłatnego przeglądu 33 000 swoich samochodów sprzedanych na całym świecie, w celu sprawdzenia działania zamków służących do zapinania pasów - poinformowała firma w piątkowym komunikacie.
Volvo ogłosiło, że dokona przeglądów modeli V40 i S40 (rok modelowy 2003 i 2004), kupionych głównie przez klientów w Szwecji, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.
Peugeot poinformował, że około 280 tys. użytkowników modeli 206, przystosowanych do ruchu lewostronnego, musi trafic do serwisu z powodu konieczności dokonania naprawy usterki w układzie hamulcowym.
Przedstawiciele Renault poinformowali o konieczności skierowania do serwisu 230 tys. samochodów Laguna na całym świecie w związku z możliwością wystąpienia usterki w systemach ABS i ESP.
Honda wycofała do przeglądu 29.494 samochodów Accord i Accord Wagon. Powód to - według japońskiego Ministerstwa Infrastruktury i Transport - wykrycie wady w silniku.
Grupa BMW rozpoczęła akcję wezwań terenowych aut X5 do warsztatów. W niektórych pojazdach tego typu może wystąpić usterka układu hamulcowego. Podczas jazdy po krętej drodze - jednak zdaniem koncernu tylko w ekstremalnych warunkach - może ulec uszkodzeniu przewód hamulcowy i zdolność hamowania auta może się pogorszyć. Problem dotyczy 164 tys. X5 wyprodukowanych między sierpniem 1999 r. a kwietniem 2002 r. Każdy z posiadaczy zostanie powiadomiony listownie.
Najbardziej spektakularna była akcja Volkswagena w roku ubiegłym. Koncern ten zapowiedział, że zapłaci za naprawę i modyfikację ponad 5 tys. silników. (TUTAJ prawie 1000 Waszych komentarzy na ten temat!). Właściciele wadliwych aut mieli problem z silnikami, które z powodu silnych mrozów mogły ulec zatarciu (brak smarowania). Usterka dotyczy silników benzynowych o pojemności 1,0 l oraz 1,4 l zamontowanych w VW Lupo, Polo i Golf oraz w niewielu modelach Skody i Seata. Od 1997 roku wyprodukowano około 1 mln aut z tymi jednostkami napędowymi.
Lista jest niestety o wiele dłuższa. Znajdują się także na niej auta japońskie, koreańskie i wiele innych. Po prostu samochodów idealnych nie ma. Wszystkie od czasu do czasu psują się...