Są auta, które nigdy nie powinny zostać Samochodem Roku, a zostały

Plebiscyt Car of the Year to prestiżowa impreza, do której producenci samochodów przykładają dużą wagę. Konkurs odbywa się od 1964 roku, a jurorami są uznani dziennikarze motoryzacyjni z całej Europy. Liczebność jury w minionych latach się zmieniała, ale zawsze oscylowała wokół 60 osób.

By samochód mógł wziąć udział w konkursie musi spełnić dwa warunki: znajdować się w sprzedaży na przynajmniej pięciu europejskich rynkach, a szacowany roczny wolumen sprzedaży powinien przekraczać 5 tysięcy egzemplarzy.

Car of the Year. Jak wyłaniany jest zwycięzca?

W każdym etapie konkursu każdy z jurorów ma do dyspozycji 25 punktów, które musi rozdzielić na przynajmniej 10 różnych modeli, przy czym na jeden model nie można oddać więcej niż 10 punktów. Finałowa siódemka poddawana jest dogłębnym testom porównawczym, dzięki którym dziennikarze mogą bezpośrednio porównać finalistów.

Nie jest wcale tak, że w konkursach Car of the Year zwyciężają samochody najdroższe, najlepiej wyposażone, najbardziej komfortowe i obiektywnie najlepsze. Jurorzy biorą pod uwagę cenę, zastosowane rozwiązania techniczne, spodziewany poziom sprzedaży, a także nowe technologie i rozwiązania.

Reklama

Są auta, które nie powinny zostać Samochodem Roku, a zostały

Czasem jurorzy trafiali w punkt, np. w 2008 roku samochodem roku został wybrany Fiat 500, który w sprzedaży przetrwał przez kolejne kilkanaście lat. 

Z drugiej strony zdarzały się wpadki. Pudłem okazało się np. zwycięstwo Opla Ampery/Chevroleta Volta w 2012 roku. Hybrydowy napęd, w którym silnik spalinowy służył jako generator ładując akumulator, z którego energię czerpał silnik elektryczny napędzający koła, okazał się ślepym zaułkiem. Auto nie odniosło sukcesu, a produkcję zakończono bez wprowadzania następcy.

W 2011 roku jurorzy chcieli docenić napęd elektryczny, za zwycięzcę uznając Nissana Leafa, najlepszy ówcześnie samochód bateryjny. Wzbudziło to kontrowersje, bowiem ówczesne akumulatory zapewniały zasięg na poziomie 150 km, a Leaf był po prostu znacznie gorszym samochodem od spalinowych konkurentów. Ostatecznie jednak auto przetrwało w produkcji przez kolejne siedem lat, a dziś w salonach jest dostępna druga generacja.

Z drugiej strony wielokrotnie jury stawiało na sprawdzone konstrukcje, "pewniaków" na rynku europejskim, samochody, które klienci w Europie doceniają, mimo że brak w nich było rewolucyjnych rozwiązań. Tak należy traktować zwycięstwo Toyoty Yaris w 2021 roku, Peugeota 208 rok wcześniej, Opla Astry w 2016 roku, Volkswagena Passata rok wcześniej czy Peugeota 308 (2014) i Volkswagena Golfa (2013).

Rok 2022. Całe podium dla samochodów elektrycznych

W zeszłym roku całe podium zajęły samochody elektryczne. Zwycięzcą uznano Kię EV6, na drugim miejscu znalazło się Renault Megane E-Tech, a podium uzupełnił Ioniq 5. Znak czasów...

W 2019 roku doszło do nietypowej sytuacji, gdy okazało się że Jaguar I-Pace i Alpine A110 zdobyły identyczną liczbę punktów. To był jedyny przypadek w historii, gdy do wyłonienia zwycięzcy potrzebna była dogrywka. Ostatecznie elektryczny napęd zwyciężył sportowe wrażenia z jazdy.

Tegoroczne ogłoszenie wyniku konkursu Car of the Year również przejdzie do historii. Od lat odbywało się ono w marcu przy okazji salonu w Genewie. Ponieważ jednak organizator tej imprezy został wykupiony przez Katarczyków, przez co tegoroczny salon odbędzie się - a jakże - w Katarze. Wobec tego ogłoszenie wyników odbywa się już w styczniu na salonie samochodowym w Brukseli.

Zwycięzcy plebiscytu Car of the Year w ostatnich 10 latach

  • 2022 r. - Kia EV6
  • 2021 r. - Toyota Yaris
  • 2020 r. - Peugeot 208
  • 2019 r. - Jaguar I-Pace
  • 2018 r. - Volvo XC40
  • 2017 r. - Peugeot 3008
  • 2016 r. - Opel Astra
  • 2015 r. - Volkswagen Passat
  • 2014 r. - Peugeot 308
  • 2013 r. - Volkswagen Golf
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Car of the Year | COTY | Samochód Roku
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy