Rosjanie chcą podbić europejskie rynki

Wspieranemu przez polskie władze Autosanowi, który – zgodnie z rządowym planem – urosnąć ma do miana liczącego się na światowych rynkach producenta autobusów elektrycznych – wyrosła nowa konkurencja.

Na zakończonych kilka dni temu moskiewskich targach ExpoCityTrans2016 elektryczny autobus własnej konstrukcji zaprezentowała rosyjska grupa GAZ. 

Pojazd powstał w oparciu o cieszący się w Rosji i na Wschodzie dużą popularnością miejski autobus LiAZ 5292. Nowy model przeznaczony jest do transportu 90 pasażerów. 27 z nich podróżować może na miejscach siedzących. Wóz przystosowano też do przewozu osób niepełnosprawnych. 

Producent podkreśla, że nowy pojazd spełnia wszelkie międzynarodowe normy związane z autobusami bezemisyjnymi. W podboju zagranicznych rynków pomóc ma - pozwalająca znacznie wydłużyć okres eksploatacji -  ulepszona technologia zabezpieczenia stalowej kratownicy przed korozją. 

Reklama

Autobus korzysta z akumulatorów litowo-manganowych, które wytrzymać mają ponad 5 tys. cykli ładowania. Producent deklaruje, że biorąc pod uwagę standardowe nocne ładowanie baterii do pełnej pojemności i dwa do trzech dziennych, 20-30 minutowych, doładowań na pętlach, pojazd może obsługiwać trasy o długości do 200 km.

Spieszymy przypomnieć, że nowy produkt LiAZA (skrót od Likinskij Awtobusnyj Zawod) to nie jedyny elektryczny autobus miejski opracowany przez naszych sąsiadów zza wschodniej granicy. Już w 2014 roku podobną konstrukcję stworzyła ukraińska firma Bogdan. Pojazdem zainteresowali się m.in. przedstawiciele Urusua. Powołano wówczas do życia konsorcjum Ursus-Bogdan, które wygrało przetarg na dostawę trolejbusów dla Lublina. 

Największymi osiągnięciami w budowie elektrycznych autobusów miejskich może się jednak pochwalić pozbawiony rządowych dotacji - pozostający w prywatnych rękach - polski Solaris. Przypominamy, że opracowany w Bolechowie nowy elektryczny Solaris Urbino zdobył niedawno prestiżowy tytuł Autobusu Roku 2017! Polska konstrukcja w oczach jurorów okazała się lepsza niż konkurencyjne pojazdy firm Ebusco, Irizar, Van Holl i Mercedes!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy