Renault jednak delikatne?

Wydaje się, że jednak opinia o delikatności ma pewne uzasadnienie... w polskich drogach. Poniżej jeden z komentarzy. Jeżeli chcesz podzielić się wrażeniami z jazdy innymi samochodami. Wystarczy wybrać markę.

"Tak żałosnych samochodów, tak awaryjnych i nie dopracowanych to jeszcze nie widziałem.Nigdy bym nie kupił żadnego Renaulta albo w ogóle samochodu z grupy PSA. Psująca się elektryka(silniczki od ustawiania świateł, wycieraczek), niedopracowane zawieszenia (w ogóle naszych dziur nie wytrzymują, wybite amorki, końcówki, tuleje, co chwila kierunek kanał i naprawa, itp, itd), trzeszcząca tapicerka (jak ją składali to ja nie wiem bo trzeszczy jak cholera, Megane coupe), wycierające się fotele (małe przetarcia ale jednak przetarcia), awarie silników."

Oczywiście jednostkowa opinia może być przesadzona tym bardziej, że głosów pozytywnych też nie brakuje: "Stan licznika 215 tys. km z czego ja przejechałem dopiero 20 kkm. Benzyna + gaz. Na razie bez większych problemów. Z powodu nieprawidłowego zamontowania nowej linki sprzęgła przez mechanika nastąpiło jej wyrwanie z uchwytu przy sprzęgle, po zatym wymieniłem końcówki (sworznie) wahaczy i końcówkę drążka kierowniczego, do tego kilka przepalonych żarówek. Przeciętnie spala 9 litrów gazu. Auto wygodne, świetnie się prowadzi choć tylne zawieszenie na drążkach skrętnych nie lubi być mocno obciążane. Dziewięćdziesiąt koników to trochę za mało by auto sprawnie przyspieszało ale na niemieckich autostradach nawet daje radę. Podsumowując jestem zadowolony, a dobrego samopoczucia dodaje mi świetny wygląd tego auta"

Widać jednak, że powtarzające się uwagi dotyczą zawieszenie, które nie wytrzymuje próby polskich dróg oraz awarii elektryki. Z drugiej strony w jakim samochodzie eksploatowanym w Polsce zawieszenie nie sprawia problemów?

Czy "zawias" i "elektryka" to najważniejsze problemy "renówek"? Zobacz inne komentarze i dodaj swoją opinię!.

Tutaj możesz podzielić się wrażeniami z jazdy innymi samochodami. Wystarczy wybrać markę.