Przedsiębiorcy alarmują. USA czekają masowe zwolnienia i spadki sprzedaży
Amerykańska koalicja organizacji handlowych, zrzeszająca producentów pojazdów oraz części motoryzacyjnych, skierowała wspólny apel do administracji rządowej i samego Donalda Trumpa. W liście przedsiębiorcy ostrzegają, że planowane nałożenie ceł na części samochodowe może poważnie zachwiać łańcuchami dostaw, co w konsekwencji doprowadzi do zatrzymania produkcji, zwolnień pracowników oraz fali bankructw wśród dostawców.

W skrócie
- Amerykańska koalicja organizacji handlowych ostrzega przed skutkami ceł na części samochodowe.
- Administracja Trumpa planuje nałożyć cła na importowane samochody, aby wzmocnić krajową gospodarkę.
- Eksperci przewidują, że cła mogą doprowadzić do wzrostu cen, zwolnień pracowników i bankructw dostawców.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Na początku kwietnia, z inicjatywy prezydenta Trumpa, w Stanach Zjednoczonych wprowadzono cła na importowane samochody. Rząd tłumaczy ten ruch chęcią wzmocnienia krajowej gospodarki oraz zachęcenia producentów do uruchamiania fabryk na terenie USA, co miałoby pobudzić wzrost ekonomiczny. Eksperci jednak od samego początku ostrzegają, że taka decyzja może przynieść skutki odwrotne do zamierzonych.
Przedsiębiorcy alarmują. Wkrótce zwolnienia i bankructwa w USA
Analitycy rynku w USA ostrzegają, że wprowadzenie ceł na samochody oraz części motoryzacyjne może wywołać poważny kryzys w krajowym przemyśle motoryzacyjnym, który w dużym stopniu opiera się na zagranicznych dostawcach komponentów. W efekcie taki krok może doprowadzić do znacznego wzrostu cen nowych aut dostępnych w salonach.
Do grona krytyków planowanych ceł dołączyli niedawno także reprezentanci koalicji organizacji handlowych zrzeszających producentów samochodów, firmy zajmujące się produkcją części zamiennych oraz dealerów. Jak podaje serwis Automotive News, przedsiębiorcy skierowali list do przedstawicieli administracji rządowej oraz prezydenta Donalda Trumpa, w którym ostrzegają przed katastrofalnymi konsekwencjami wprowadzenia ceł.
Według autorów pisma, planowane opłaty celne na części samochodowe mogą doprowadzić do zakłócenia łańcuchów dostaw, zatrzymania produkcji, masowych zwolnień oraz fali bankructw wśród dostawców.
„Większość dostawców samochodów nie jest kapitalizowana na wypadek nagłego zakłócenia spowodowanego nałożonymi taryfami. Wystarczy awaria jednego dostawcy, aby doprowadzić do zamknięcia całej linii produkcyjnej producenta samochodów. Pandemia udowodniła, że kiedy ma to miejsce, wszyscy dostawcy są dotknięci, a pracownicy tracą pracę.
Producenci odwracają się od Stanów Zjednoczonych
Adresatami listu byli m.in. Sekretarz Skarbu Scott Bessent, Sekretarz Handlu Howard Lutnick oraz Przedstawiciel Handlowy Stanów Zjednoczonych Jamieson Greer. Pod dokumentem swoje podpisy złożyli liderzy sześciu kluczowych amerykańskich organizacji handlowych. Wspólnie reprezentowane przez nich branże odpowiadają za utrzymanie 10 milionów miejsc pracy w USA i generują rocznie wkład w gospodarkę na poziomie 1,2 biliona dolarów.
Poparcie dla listu wyrazili również czołowi producenci samochodów, dla których rynek amerykański stanowi istotny kierunek eksportowy. Przypomnijmy, że po decyzjach Volkswagena, Mercedesa i Nissana o ograniczeniu eksportu do USA, także brytyjski Jaguar Land Rover ogłosił zawieszenie dostaw swoich pojazdów za ocean. Na dobre z amerykańskiego rynku może także zniknąć produkowane w Chinach Volvo S90.