Protest diagnostów samochodowych. Żądają podwyżki cen badań technicznych

Ceny przeglądu nie zmieniły się od 18 lat
Ceny przeglądu nie zmieniły się od 18 latPiotr DziurmanReporter

Opłata za badanie techniczne samochodu nie zmieniła się od 18 lat

Branża obawia się zmian w przepisach

Szczegółowe rozwiązania będą doprecyzowane w rozporządzeniach wykonawczych. Z nich będzie wynikała np. konieczność modernizacji lub wymiany urządzeń - mówi się o archiwizacji wyników, nie wiadomo, czy urządzenia do pomiaru sił hamowania będą musiały być wyposażone w wagę. Przedsiębiorcy muszą się finansować z tego, co dostają od kierowców. Jeżeli już teraz mają problem z bieżącym utrzymaniem, to tym bardziej nie będzie ich stać na to, żeby przeznaczyć środki na modernizację urządzeń pod kątem nowych przepisów. Jest je trudno przewidzieć, bo do projektu załączono kopie obecnie obowiązujących rozporządzeń wykonawczych. To nam nie daje żadnych informacji, na co powinniśmy się szykować.
Prezes Zarządu PISKP Marcin Barankiewicz

Coraz mniej diagnostów na rynku

Podstawowa pensja dla świeżego diagnosty to jest ok. 3,5 tys. netto. W dużych miastach diagnosta może liczyć na ok. 5 tys. netto. Przedsiębiorca chciałby dać więcej, ale nie może. Warto to zderzyć z pensją, jaką muszą zapłacić przewoźnicy kierowcy TIR-a - tam jest minimum 9 tys. netto na rękę - tyle dostaje świeży kierowca, żeby w ogóle zechciał przyjść pracować - opisywał Prezes Zarządu Polskiej Izby Stacji Kontroli Pojazdów. Czy wraz z doświadczeniem pensja diagnosty znacząco rośnie? 6 tys. netto to jest sufit, który ciężko jest przekroczyć, bo nie zostanie nic dla przedsiębiorcy
Prezes Zarządu PISKP Marcin Barankiewicz
Moto Flesz - odc. 57. Przejścia sugerowane i moto nowościINTERIA.PL