"Proszę zrezygnować". Ostre słowa do prezesa Volkswagena
Volkswagen w ostatnim czasie ma sporo problemów. Chociaż sprzedaż w zeszłym roku wzrosła, to zysk znacznie spadł, co znalazło odzwierciedlenie w spadającym kursie akcji. W tej sytuacji akcjonariusze nie mają powodów to zadowolenia i dali temu wyraz na walnym zgromadzeniu.

W skrócie
- Zysk Volkswagena znacznie spadł mimo rosnącej sprzedaży, co przełożyło się na spadek wartości akcji.
- Akcjonariusze są niezadowoleni, a zarząd mierzy się z krytyką w związku z sytuacją finansową.
- Synergia stanowisk w Volkswagenie i Porsche nie przekonuje inwestorów o korzystności obniżania kosztów.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W kwietniu Grupa Volkswagena ostrzegła, że ze względu na szereg poważnych problemów jej zysk w 2025 roku raczej znajdzie się w dolnym zakresie prognozy. Jako powód wskazano rosnącą konkurencję na rynku chińskim, amerykańskie cła oraz rosnące koszty produkcji w Europie.
Fatalne wyniki Porsche szkodzą Volkswagenowi
Na wyniku Grupy ma ciążyć, co może zaskakiwać, Porsche. Marża tego producenta w pierwszym kwartale spadła z 14,2 do 8,6 proc, a amerykańskie cła spowodowały stratę rzędu 100 mln euro. W efekcie Porsche skorygowało prognozowaną marżę za 2025 rok z 10-12 proc. do 6,5-8,5 proc.
Ten wynik wpłynął na prognozę całej Grupy Volkswagena, która ogłosiła, że obecnie spodziewa się, że marża znajdzie się w dolnej granicy prognozowanego wcześniej przedziału 5,5-6,5 proc, przy czym nie uwzględniono wpływu amerykańskich ceł (być może wkrótce dojdzie do porozumienia USA - UE w tej sprawie).
W pierwszym kwartale zysk Volkswagena spadł o 40 proc., chociaż producent podkreśla, że sprzedaż samochodów rośnie, a na taki wynik finansowy wpływ mają "wydarzenia specjalne".
Zarząd Volkswagena mierzy się z krytyką
Jednak te tłumaczenia nie przekonują akcjonariuszy, szczególnie że w ciągu ostatniego roku kurs akcji Volkswagena spadł o prawie 25 proc. Podczas piątkowego walnego zgromadzenia akcjonariuszy (które odbyło się online), zarząd znalazł się w ogniu krytyki największych inwestorów.
Panie Blume, po raz kolejny zwracamy się z pilnym apelem: proszę zrezygnować z jednego ze stanowisk w zarządzie
Speichowi chodziło o łączenie przez Blume'a stanowisk prezesa zarządu zarówno Grupy Volkswagen, jak i Porsche.
Konflikty interesów w strukturze zarządzania producentem samochodów były „wysoce problematyczne” i powodowały „poważne szkody dla reputacji i ogromne straty finansowe”
Sytuacja własnościowa niemieckiego producenta jest dość skomplikowana. Volkswagen jest kontrolowany przez spółkę Porsche SE, nad którą władzę sprawują rodziny Porsche i Piech. Jednocześnie Grupa Volkswagena jest właścicielem 75 proc. akcji produkującej samochody spółki Porsche AG.

Zarzuty Speicha odrzuca Wolfgang Porsche, który jest przewodniczącym rad nadzorczych Porsche SE i Porsche AG. Bronił się również Oliver Blume, którego wspierał przewodniczący rady nadzorczej Grupy Volkswagen Hans Dieter Poetsch. Wskazywali oni, że łączenie stanowisk jest korzystne dla obniżania kosztów, zarówno w Volkswagenie, jak i Porsche.
To nie przekonało inwestorów.
Zamiast rok po roku ignorować krytykę akcjonariuszy, powinniście w końcu zająć się tymi rażącymi niedociągnięciami w zarządzaniu i je naprawić, zanim Volkswagen pogrąży się w jeszcze większym kryzysie
Trudno przesądzać, która ze stron ma rację. Jednak brak zaufania za strony największych inwestorów instytucjonalnych nie wróży dobrze zarządowi niemieckiego giganta motoryzacyjnego.