Problem na DK11. Asfalt osunął się w czasie budowy innej drogi

Na drodze krajowej nr 11 od kilku dni kierowcy muszą borykać się z utrudnieniami. Spowodowane jest to osuwiskiem, do którego doszło w miejscu, gdzie prowadzono prace nad budową trasy S11. Kiedy ruch na odcinku zostanie w pełni przywrócony?

Osunięcie na drodze krajowej nr 11. Wciąż są utrudnienia

Droga krajowa nr 11 na początku lipca została zamknięta w obu kierunkach. Powodem było osuwisko, które powstało przy prowadzeniu prac nad odcinkiem drogi ekspresowej S11 Bobolice - Szczecinek. W miejscu zdarzenia trasa ma prowadzić wzdłuż obecnej DK11.

Jak wówczas informowała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, naprawą zajął się wykonawca fragmentu ekspresówki. Wszystkie auta poruszające się trasą były kierowane na objazdy. Po niespełna dobie odcinek DK11 został częściowo otwarty. Wprowadzono ruch wahadłowy sterowany sygnalizacją świetlną. Korzystać z trasy mogły jednak tylko auta o masie do 3,5 tony.

Reklama

Cięższe pojazdy ciągle muszą kierować się na objazdy. W kierunku Szczecinka należy jechać przez Biały Bór. Kierowcy poruszający się w stronę Bobolic muszą natomiast przejechać przez Wierzchowo i Czechy do drogi wojewódzkiej nr 171.

Kiedy koniec utrudnień na DK11?

Jak się jednak okazuje, na przejazd odcinkiem bez żadnych utrudnień kierowcy będą musieli jeszcze trochę poczekać. Z informacji przekazanych przez dyżurnego Punktu Informacji drogowej szczecińskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad wynika, że pełny ruch zostanie przywrócony 17 lipca po godzinie 12:00. Nie oznacza to jednak, że termin ten nie ulegnie zmianie. Dyżurny zastrzegł, że z utrudnieniami kierowcy mogą borykać się dłużej. Zwrócił również uwagę, że obecnie z trasy ciągle mogą skorzystać tylko kierowcy pojazdów o masie do 3,5 tony.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: droga krajowa nr 11
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy