Polskie coupe 2+2!
Początek lat 70. to okres częściowego otwarcia Polski na Zachód, czas snów o potędze naszej gospodarki.
Nic dziwnego, że łaskawszym okiem spoglądano na samochody - nawet te z założenia przeznaczone dla nielicznych odbiorców.
Latem 1973 roku Biuro Konstrukcji Nadwozi DGK FSO otrzymało zadanie zaprojektowania studium nowoczesnego auta, które mogłoby uświetnić uroczyste obchody 30-lecia PRL, przypadające w 1974 r. Pozostał zatem niespełna rok na wykonanie zadania.
W tej sytuacji, decyzją inż. Jana Politowskiego, szefa BKN, postanowiono nie robić dokumentacji technicznej, a jedynie szkice nowego samochodu. Zakładano, że będzie to nowoczesne coupe 2+2, dwudrzwiowe, z napędem tylnym i, w odróżnieniu od PF 125p Coupe, nadwoziem wykonanym ze stali.
Już po kilku tygodniach Zbigniew Wattson, stylista FSO, zaproponował kilka szkiców przyszłego FSO 1100 Coupe. Spośród nich wybrano dwubryłowe nadwozie nawiązujące do ówczesnych stylizacji włoskiego biura Bertone, które fascynowały nie tylko Wattsona. Wybrana karoseria charakteryzowała się dużymi, niemal płaskimi powierzchniami i ostrymi krawędziami, a całość sprawiała wrażenie, jakby oblachowanie nie było tłoczone, tylko wyłącznie gięte. Szkice konstrukcyjne nadwozia wykonali Czesław Piechur i Zygmunt Mularonek, natomiast Marian Korab i Sławomir Murawski zajęli się wnętrzem.
Gipsowa bryła samochodu była gotowa na początku 1974 r. FSO 1100 Coupe powstało na lekko zmodyfikowanej płycie podłogowej Zastawy 1100p, której montaż rozpoczęto w 1973 r., w zakładzie nr 1 FSO, po zakończeniu produkcji Warszawy 223/224 i jej pochodnych. Zawieszenie i umieszczony z tyłu przed tylną osią silnik też pochodziły z Zastawy 1100p.
Na pierwszy, zamknięty pokaz prototypu przyjechał do Falenicy premier Piotr Jaroszewicz. Auto publiczną premierę miało latem 1974 r. podczas warszawskiej wystawy prezentującej osiągnięcia 30-lecia PRL.
Zbigniew D. Skoczek