Polski siatkarz zamieścił ogłoszenie o sprzedaży auta. No i się zaczęło

Bartosz Bednorz – polski siatkarz i reprezentant Polski – postanowił wystawić na sprzedaż swój samochód. Ogłoszenie opublikował na jednym z popularnych serwisów, a link do oferty wstawił na swoje media społecznościowe. To z kolei wywołało niemałe poruszenie wśród fanek sportowca.

Polski siatkarz zamieścił ogłoszenie o sprzedaży auta. No i się zaczęło
Polski siatkarz zamieścił ogłoszenie o sprzedaży auta. No i się zaczęło Tomasz KudalaReporter

Bartosz Bednorz to bez wątpienia jeden z najbardziej rozpoznawalnych sportowców w Polsce. Reprezentant naszego kraju w siatkówce przez ostatnie półtora roku był graczem ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, z którą wygrał siatkarską Ligę Mistrzów i zdobył m.in. Superpuchar Polski. Od przyszłego sezonu zawodnik powalczy o puchar parkietach PlusLigi w barwach nowego zespołu Asseco Resovii Rzeszów. To jednak nie koniec zmian w życiu 29-latka.

Bartosz Bednorz sprzedaje swoje auto. To luksusowe Audi Q3

Niedawno znany sportowiec zdecydował się wystawić na sprzedaż swoje auto - konkretnie mowa o Audi Q3 40 TFSI quattro S Line, wyprodukowanym w 2020 roku. Dotychczas pojazd przejechał zaledwie 86 tys. kilometrów i może pochwalić się 2-litrowym silnikiem o mocy 190 KM oraz bogatym wyposażeniem. Cena, jaką zażyczył sobie siatkarz wynosi 165 tys. złotych.

Ogłoszenie opublikował w znanym serwisie internetowym, a link do oferty udostępnił także za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych - m.in. na instagramowym profilu śledzonym przez blisko 200 tys. internautów. Jak zaznaczył we wpisie: "Czas przewietrzyć garaż. Zainteresowanych zapraszam do kontaktu".

Ogłoszenie o sprzedaży samochodu / Fot. Bartek Bednorz Instagram @bednii  

Wpis Bartosz Bednorza wywołał burzę. Fanki zareagowały

Sytuację szybko postanowiły wykorzystać fanki polskiego siatkarza. Kobiety zwróciły bowiem uwagę na podany w ogłoszeniu numer telefonu i prawdopodobnie sądząc, że należy on do samego Bednorza, przystąpiły do składania własnych ofert. 29-latek szybko zweryfikował swoje działania i wkrótce w mediach społecznościowych udostępnił kolejny wpis. Siatkarz zaznaczył w nim, że wspomniany numer nie należy do niego i jednocześnie zaapelował do dzwoniących kobiet:

"Dziewczyny, numer w ogłoszeniu nie jest mój, tak że spokojnie z tymi wiadomościami, proszę".
Siatkarz zaapelował do swoich fanek / Fot. Bartek Bednorz Instagram @bednii  

Chociaż treść apelu została okraszona stosowną emotikonką, możemy się jedynie domyślać, że wspomniane oferty nie do końca odpowiadały treści zamieszczonego ogłoszenia.

Nowa Toyota GR YarisInteria.plINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas