Policjanci z Polkowic jak porucznik Borewicz. 9 miesięcy tropili Fiata 126p
Takiej akcji nie powstydziłby się sam porucznik Borewicz. Po miesiącach wytężonego śledztwa policjantom z Polkowic udało się odzyskać skradzionego w Radwanicach Fiata 126p. Maluch trafił właśnie na policyjny parking i wkrótce wróci do swojego prawowitego właściciela.
Dziewięć miesięcy zajęło policjantom z Polkowic ustalenie miejsca, w którym przechowywany był skradziony latem w dolnośląskich Radwanicach Fiat 126p. Ostatecznie śledztwo zakończyło się pełnym sukcesem - auto o wartości około 5 tys. zł udało się namierzyć u jednego z paserów w gminie Żukowice.
Policyjna akcja poskutkowała nie tylko odzyskaniem kultowego pojazdu, ale też zatrzymaniem pasera. Za kratki trafił 26-latek, który nabył pojazd od innego przestępcy. Oprócz Fiata 126p policjanci zabezpieczyli też będące w posiadaniu pasera elektronarzędzia. Jak się szybko okazało - również one figurowały w policyjnych bazach danych jako skradzione.
Paser - miłośnik motoryzacji z PRL - trafił do policyjnego aresztu. Na studiowanie historii Fiata 126p może mieć wkrótce sporo czasu.
Odzyskany Fiat 126p - lawetą - przetransportowany został na policyjny parking. Samochód wróci wkrótce do swojego prawowitego właściciela.
***