​Po śmierci aktora "Star Trek". Rodzice wytoczą sprawę FCA

Jak już informowaliśmy Amerykańska Agencja Bezpieczeństwa Transportu NHTSA prowadziła dochodzenie w sprawie wybieraków skrzyni biegów zastosowanych m.in. w Jeepie Grand Cherokee.

Problem przykuł uwagę amerykańskich mediów po śmiertelnym wypadku znanego z serii "Star Trek" Antona Jelczina. Należący do aktora Jeep Grand Cherokee z 2015 roku stoczył się po stromym podjeździe i przygniótł 27-latka do ogrodzenia - mężczyzna zginął na miejscu.

Rodzice aktora znanego z roli nawigatora Pavla Chekova w filmie "Star Trek", zapowiedzieli wczoraj, że wytoczą sprawę firmie Fiat Chrysler, która wyprodukowała feralnego Jeepa, o nieumyślne spowodowanie śmierci ich syna. Samochód przygniótł Jelczina  do ogrodzenia.

Wystąpili  także do sądu o przyznanie im prawa do administrowania jego majątkiem, na który składa się 641 tys. dolarów majątku ruchomego i posiadłość w Los Angeles o wartości 731 tys. dolarów .

Reklama

Aktor nie pozostawił testamentu. Postępowanie toczy się przed sądem w Los Angeles.

Aktor urodził się w 1989 r. w Związku Radzieckim i jako małe dziecko przybył do USA z rodzicami, łyżwiarzami figurowymi.

INTERIA.PL/PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy