Od ponad pół wieku jeździł bez prawa jazdy. Wpadł, bo popełnił jeden błąd
Jadący pod prąd samochód zwrócił uwagę strażników miejskich. Jak się okazało, za kierownicą siedział mężczyzna, który, mimo braku prawa jazdy, codziennie dojeżdżał samochodem do pracy. Od... przeszło 50 lat.
Spis treści:
73-latek jechał pod prąd. To był jego najmniejszy problem
Do zdarzenia doszło w okolicach Turynu, w miejscowości San Francesco al Campo. Uwagę patrolujących okolicę strażników gminnych zwrócił samochód jadący wiejską drogą pod prąd. Oczywiście został zatrzymany.
W związku z popełnionym wykroczeniem 73-letni kierowca otrzymał wezwanie na komendę w celu skontrolowania dokumentów.
Mężczyzna z rozbrajającą szczerością stwierdził jednak, że prawa jazdy nigdy nie zrobił. Nie przeszkadzało mu to dojeżdżać codziennie samochodem do pracy. Robił to przez 52 lata. Senior przez ponad pół wieku wykorzystywał fakt, że zawsze poruszał się tą samą, rzadko uczęszczaną trasą, na której kontrole z reguły się nie zdarzały.
Ostatni mandat dostał 10 lat temu. Teraz grozi mu wysoka grzywna
Według "Torino Today" 73-latek stwierdził, że ostatni raz policja zatrzymała go w 2009 roku. Wówczas został ukarany mandatem w wysokości 800 euro (dziś to nieco ponad 3,5 tys. złotych) za... brak prawa jazdy. Wówczas udało mu się jednak ukryć fakt, że dokumentu nigdy nie posiadał. Teraz jednak może ponieść znacznie większe konsekwencje. Grozi mu do 15 tys. euro (ponad 66 tys. złotych) grzywny.
Senior bez prawa jazdy za kierownicą? Takie rzeczy również w Japonii
Włoch nie jest jednak wyjątkiem, jeśli chodzi o przypadki starszych ludzi, którzy wsiadają za kierownicę od lat, mimo że nie mają uprawnień. Takim przykładem jest choćby 82-letni Japończyk, o którym pisaliśmy jakiś czas temu. Mężczyzna został zatrzymany przez policję za jazdę bez zapiętych pasów. Funkcjonariusze poprosili go o okazanie dokumentów. Ten jednak stwierdził, że nie może tego zrobić, ponieważ swoje prawo jazdy stracił, kiedy miał... 20 lat. I już nigdy nie starał się o wyrobienie nowego.
Jaka kara za jazdę bez prawa jazdy w Polsce?
Z racji opisywanego tematu warto przypomnieć, jak wygląda kwestia jazdy bez uprawnień w naszym kraju. Zgodnie z art. 94 § 1 Kodeksu wykroczeń:
Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych.
To zaś oznacza, że kierowanie pojazdem bez odpowiednich uprawnień może zakończyć grzywną w wysokości minimum 1 500 złotych. Może być jednak znacznie wyższa, ponieważ "górna granica to już 30 tys. złotych. Ponadto taki kierowca otrzymuje sądowy zakaz prowadzenia pojazdów na okres od sześciu miesięcy do trzech lat.
Warto jednak zdawać sobie sprawę, że jako kierowców prowadzących bez uprawnień traktuje się nie tylko tych, którzy prawa jazdy nigdy nie uzyskali. Taka kara dotyczy również tych kierujących, którzy swoje uprawnienia utracili, ponieważ przekroczyli liczbę punktów karnych. Ponadto z takimi konsekwencjami muszą liczyć się osoby posługujące się dokumentem, którego termin ważności już wygasł.
Jeśli jednak kierowca zdecyduje się zignorować wyrok sądu i "wpadnie" na prowadzeniu pojazdu, kara będzie znacznie bardziej dotkliwa. Sąd może w takim wypadku ukarać go pozbawieniem wolności na okres od trzech miesięcy do pięciu lat. Dodatkowo taki kierowca otrzymuje kolejny, tym razem 15-letni już zakaz prowadzenia.
***