Nowy spalinowy silnik Stellantisa. Tylko do dwóch modeli hybrydowych

Stellantis inwestuje w swoje zakłady produkcyjne w USA. To tam będzie powstawał nowy silnik 1.6 do dwóch modeli hybrydowych, które mają trafić na amerykański rynek w najbliższych latach.

Koncern Stellantis chce w 2025 roku wprowadzić na rynek amerykański nowy układ hybrydowy z silnikiem 1.6 turbo
Koncern Stellantis chce w 2025 roku wprowadzić na rynek amerykański nowy układ hybrydowy z silnikiem 1.6 turboMauro UjettoGetty Images

O ile od 2035 roku w Europie wszystkie nowe samochody w salonach będą musiały być elektryczne, o tyle w USA nie ma - póki co - takiego wymogu. Dlatego tam proces elektryfikacji przebiega wolniej i w sposób naturalny. Np. Stellantis z jednej strony chce, aby już w 2030 roku co drugie jego auto sprzedawane w USA było elektryczne, ale z drugiej - rozwija technologię silników do układów hybrydowych.

Stellantis rozwija zakłady za oceanem

I z tego właśnie tytułu koncern inwestuje 99 mln dolarów w trzy zakłady produkcji silników spalinowych na terenie Stanów Zjednoczonych. Dwa z nich to odlewnie silników, w trzecim odbywać się będzie montaż końcowy.

Nowy silnik ma być bowiem montowany w fabryce Dundee Engine w stanie Michigan. W tej samej fabryce powstaje i nadal będzie powstawać silnik 3,6 Pentastar montowany w Jeepach. Za 83 mln dolarów zostanie przeorganizowana druga linia produkcyjna, bowiem nowa jednostka 1.6 zajmie miejsce montowanego tam dotychczas silnika 2.4 l.

Europejski silnik w USA

Co wiemy o samym silniku? Ma to być czterocylindrowa jednostka o pojemności 1.6 z turbo. Bazą do powstania tego silnika jest jednostka napędowa stosowana obecnie w gamie modelowej Citroena i Peugeota.

Z informacji przekazanych przez rzecznika prasowego Stellantisa wynika, że silnik będzie stosowany w dwóch nadchodzących modelach hybrydowych, które oferowane będą w USA. Jego produkcja ma ruszyć w 2025 roku.

***

Moto Flesz - odcinek 49. Spada sprzedaż aut w Polsce, mniejsze dopłaty do elektryków w NiemczechINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas