Nie tylko Patrioty. Tak wojsko uratowało legendę polskich dróg

Minister Oborny Narodowej poinformował, że Departament Stanu USA wyraził zgodę na zakup przez Polskę 48 wyrzutni systemu Patriot oraz ponad 600 pocisków PAC 3 MSE. To świetna wiadomość nie tylko dla Wojska Polskiego, ale i sztandarowego dostawcy ciężarówek dla polskiej armii - firmy Jelcz.

Jelcz jest dzić czołowym dostawcą ciężarówek dla Wojska Polskiego. Firma całkowicie zrezygnowała z produkcji na rynek cywilny
Jelcz jest dzić czołowym dostawcą ciężarówek dla Wojska Polskiego. Firma całkowicie zrezygnowała z produkcji na rynek cywilnyInformacja prasowa (moto)

Zakup amerykańskich wyrzutni to efekt realizacji programu obrony przeciwlotniczej średniego zasięgu WISŁA. Już w 2015 roku wybór padł na amerykańskie wyrzutnie Patriot. Dwie pierwsze baterie wyrzutni rakiet Patriot (w sumie 16 wyrzutni), Polska zakontraktowała już w marcu 2018 roku.

Teraz Departament Stanu wyraził zgodę na zakup kolejnych sześciu baterii, czyli 48 wyrzutni. To kolejny krok przybliżający Polskę do pozyskania nowoczesnego uzbrojenia chroniącego nasze niebo. Obecnie do realizacji zamówienia brakuje już tylko zgody Kongresu USA.  

Według szacunków podanych przez Pentagon Defense Security Cooperation Agency (DSCA), wartość najnowszego polskiego zamówienia opiewać może na kwotę około 15 mld dolarów.

Nowe Patrioty dla Wojska Polskiego. W tle wielka rozbudowa Jelcza

Zakup kolejnych baterii dla systemu WISŁA ucieszyć może również etatowego dostawcę ciężarówek dla polskiej armii - wchodzącą w skład Polskiej Grupy Zbrojeniowej - firmę Jelcz sp. z.o.o. Już w maju 2019 roku Inspektorat Uzbrojenia podpisał z Jelczem umowę na zakup 73 samochodów specjalnych o podwyższonej mobilności przeznaczonych do integracji z komponentami systemu Wisła. 

W ramach tej umowy Jelcz zobowiązał się dostarczyć polskiemu wojsku:

  • 33 ciągniki siodłowe specjalne Jelcz C882.57 CSS w układzie napędowym 8×8 (posłużą do transportu stacji radiolokacyjnych i - zamontowanych na naczepach - wyrzutni rakiet),
  • 28 bazowych podwozi specjalnych Jelcz P882.57 TS w układzie napędowym 8×8 (do transportu agregatów zasilających i stanowisk dowodzenia),
  • 12 samochodów specjalnych średniej ładowności Jelcz 442.32 (do transportu elementów systemu kierowania ogniem). 

Jest całkiem prawdopodobne, że amerykańska zgoda na sprzedaż Polsce kolejnych wyrzutni systemu Patriot poskutkuje też nowymi zamówieniami na pojazdy w jelczańskich zakładach.

Jelcz w kamaszach. Wojsko uratowało legendę polskich dróg

Przyszłość Jelcza, który przez wiele lat po zakończeniu produkcji autobusów (ostatnie wyjechały na drogi w 2008 roku) balansował na krawędzi bankructwa, rysuje się obecnie w różowych barwach. Z perspektywy czasu śmiało ocenić można, że przejęcie firmy przez Hutę Stalowa Wola i przekształcenie zakładu w głównego producenta ciężarówek dla wojska okazało się sukcesem.  

Firma zatrudnia obecnie ponad 700 pracowników i szykuje się do zwiększenia zatrudnienia. Uczestniczy też we wszystkich kluczowych programach modernizacji sił zbrojnych, jak chociażby:

  • Wisła (obrona przeciwlotnicza średniego zasięgu),
  • Narew (obrona przeciwlotnicza krótkiego zasięgu),
  • Pilica (obrona przeciwlotnicza bardzo krótkiego zasięgu).

Produkcja wojskowych Jelczy

Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP
Produkcja wojskowych JelczyPAP

Dzięki temu producent może dziś śmiało patrzeć w przyszłość i nie musi martwić się o zlecenia na kolejnych kilka lat. Już obecnie - w związku z rekordowymi zamówieniami - firma szykuje się do inwestycji w nową - trzykrotnie większą niż obecna - halę produkcyjną i rekrutację pracowników.  

Jeśli chodzi o specjalizacje, jakich będziemy poszukiwać wśród pracowników, to będą to oczywiście przede wszystkim pracownicy produkcji, ale także kadra inżynierska oraz pracownicy administracyjni niezbędni do formalnej obsługi zwiększonej liczby zamówień. Realizacja inwestycji rozpocznie się już w tym roku, a równolegle z nią ruszy proces rekrutacji pracowników - mówił w marcu w rozmowie z Interią Marcin Runowicz - członek zarządu spółki JELCZ Sp. z o.o.

HIMARS i K239 Chunmoo pojadą na Jelczach

Tylko w ubiegłym roku do polskiego wojska trafiło ponad 350 ciężarówek z Jelcza w różnych konfiguracjach. W 2022 roku firma zawarła też kilka lukratywnych kontraktów, jak chociażby dwie umowy na dostawę podwozi w układzie 4x4 i 6x6 opierające na kwotę 880 mln zł. Termin ich realizacji to odpowiednio 2026 i 2027 rok. 

Pojazdy z Jelcza mają też być nośnikami wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych:

  • amerykańskiego systemu HIMARS,
  • koreańskiego systemu K239 Chunmoo.

W ramach tego kontraktu, opiewającego na kwotę 330 mln zł brutto, w Jelczu powstać ma 59 podwozi specjalnych oraz pojazdów do transportu amunicji. Całość zamówienia ma zostać zrealizowana do końca przyszłego roku.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas