Morawiecki ma "relatywnie zmniejszyć" ceny paliw na stacjach
Oprac.: Mirosław Domagała
Ceny paliw na stacjach już przekroczyły poziom 6,10 zł za litr benzyny i oleju napędowego. Premier Morawiecki zapowiedział jednak, że planowane są działania, które doprowadzą do ich "relatywnego zmniejszenia". Tylko co to znaczy?
Premier Morawiecki złożył we wtorek wizytę w Zagrzebiu, gdzie spotkał się z szefem chorwackiego rządu Andrejem Plenkoviciem. Podczas późniejszej konferencji prasowej Morawiecki był pytany przez dziennikarzy, czy rząd wzorem Węgier rozważa wprowadzenie maksymalnych cen paliw na stacjach, w ramach walki z inflacją.
"Wdrożymy kilka takich rozwiązań wraz z naszym pakietem antyinflacyjnym, które doprowadzą do relatywnego zmniejszenia cen na stacjach paliw. Natomiast nie będziemy robić tego, na ten moment, na pewno poprzez nakładanie ceny maksymalnej" - odpowiedział premier Morawiecki.
"Będą to ruchy, które będą kosztowały po stronie budżetu sporo środków, nawet powyżej miliarda złotych, ale nie chcemy tego czynić poprzez nakładanie ograniczeń administracyjnych, tylko obniżkę pewnych komponentów składowych ceny paliwa" - zapowiedział premier.***