Minął patrol i dodał gazu. Nie wiedział, że policja miała nowoczesny radar

27-latek za kierownicą Opla postanowił popisać się przed policjantami. W trakcie mijania interweniującego w innej sprawie patrolu gwałtownie przyspieszył, myśląc prawdopodobnie, że oto daje popis swojej nonszalancji. Szybko się okazało, że był to zaledwie początek kłopotów młodego kierowcy.

Widząc policjantów gwałtownie przyspieszył

Do zdarzenia doszło we wtorek na drodze krajowej nr 28 w Siepietnicy. Policjantów z grupy "Speed", którzy kontrowali jednego z uczestników ruchu, w pewnym momencie minął osobowy Opel. Jego kierowca, widząc przeprowadzoną interwencję, postanowił popisać się przed funkcjonariuszami i gwałtownie przyspieszył. Jednocześnie dał dowód na swoją lekkomyślność, znacząco przekraczając ograniczenie prędkości.

Funkcjonariusze mieli nowoczesny miernik laserowy

Na reakcje policjantów nie trzeba było długo czekać. Okazało się, że mundurowi dysponują nowoczesnym miernikiem laserowym LTI 20/20 TruCAM II, którego zasięg użytkowy soczewek wynosi między 30 a 150 metrów. To wystarczyło, by funkcjonariusze dokonali pomiaru prędkości pędzącego Opla. Urządzenie wskazało 90 km/h, w miejscu, gdzie limit wynosi 50 km/h.

Reklama

Policjanci postanowili zakończyć trwającą kontrolę i szybko udali się za nonszalanckim kierowcą. Po zatrzymaniu wyszło na jaw, że to nie pierwszy taki jego wybryk. W związku z recydywą kierowca Opla otrzymał mandat w wysokości 1600 zł, a na jego konto trafiło 9 punktów. Policjanci zatrzymali także dowód rejestracyjny samochodu, którego stan techniczny pozostawiał wiele do życzenia.

Podwójna recydywa i utrata prawa jazdy

To jednak nie koniec całej historii. Po niespełna dwóch godzinach, w Święcanach, funkcjonariusze dokonali pomiaru prędkości tego samego pojazdu, który tym razem poruszał się za szybko o 52 km/h w obszarze zabudowanym. Za kierownicą Opla ponownie siedział zatrzymany wcześniej 27-latek. Tym razem policjanci byli zmuszeni nałożyć na niego mandat w kwocie 3000 zł oraz kolejne 13 punktów karnych. Kierowca stracił także prawo jazdy na okres 3 miesięcy. Przed odzyskaniem uprawnień do kierowania czekał go będzie ponowny egzamin na prawo jazdy.

Jaki mandat za prędkość? Taryfikator 2024

Obecnie najniższy mandat za przekroczenie prędkości wynosi 50 zł. Taką karę otrzyma kierowca, który przekroczył dopuszczalną prędkość do 10 km/h. Z kolei najwyższy mandat za prędkość w 2024 roku to 2500 zł. Warto jednak pamiętać, że w warunkach recydywy kara wynosi nawet 5000 zł.

Mandaty za przekroczenie dopuszczalnej prędkości w 2024 roku wynoszą odpowiednio: 

  • przekroczenie prędkości do 10 km/h  - 50 zł,
  • przekroczenie prędkości o 11-15 km/h -  100 zł,
  • przekroczenie prędkości o 16-20 km/h  -  200 zł,
  • przekroczenie prędkości o 21-25 km/h  -  300 zł,
  • przekroczenie prędkości o 26-30 km/h  - 400 zł,
  • przekroczenie prędkości o 31-40 km/h  - 800 lub 1600 zł za recydywę,
  • przekroczenie prędkości o 41-50 km/h - 1000 lub 2000 zł za recydywę,
  • przekroczenie prędkości o 51-60 km/h - 1500 lub 3000 zł za recydywę,
  • przekroczenie prędkości o 61-70 km/h - 2000 lub 4000 zł za recydywę,
  • przekroczenie prędkości o 71 km/h i więcej -  2500 lub 5000 zł za recydywę.
INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: policja | mandaty | radar laserowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy