Miliony do budżetu Warszawy. To zasługa nieuczciwych kierowców

Sławomir Matz

Sławomir Matz

Kierowcy w stolicy wpadają jeden za drugim. Warszawski Zarząd Dróg Miejskich udostępnił dane na temat wystawionych wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej za parkowanie.

Warszawa zarobiła miliony dzięki nieopłaconym postojom
Warszawa zarobiła miliony dzięki nieopłaconym postojomAdam BurakowskiEast News

Od stycznia 2020 roku w Warszawie funkcjonują tak zwane e-kontrole prowadzone przez samochody wyposażone w specjalne kamery. Stolica w ten sposób walczy z kierowcami, którzy unikają opłat za parkowanie. Obecnie flota specjalnych aut składa się z dziewięciu samochodów i zdaniem Zarządu Dróg Miejskich, nie ma potrzeby dodawania kolejnych.

Przejeżdża auto i już jesteś na liście. Drugi przejazd to mandat

System e-kontroli działa podobnie, jak w przypadku tego, którymniedawno chwaliło się Trójmiasto. Samochód wyposażony w kamery skanuje tablice rejestracyjne zaparkowanych pojazdów i porównuje je z danymi z parkometrów.

Aby uniknąć sytuacji, w których ktoś, kto dopiero zaparkował i opłaca postój, otrzymał mandat, samochody przejeżdżają tę samą ulicę dwukrotnie w ciągu kilku minut.

Po stolicy jeżdżą specjalne auta, które skanują tablice zaparkowanych pojazdów.123 rf123RF/PICSEL

Jeśli system wykryje, że zaparkowany pojazd nie ma nadal opłaconego postoju, wezwania do zapłaty przesyłane są do kierowcy pocztą. W międzyczasie system musi sprawdzić, czy opłata została uiszczona pomiędzy dwoma przejazdami, a także czy kierowca nie przypadkiem z niej zwolniony. Wszystko odbywa się automatycznie.

SPPN w Warszawie. Długa historia poboru opłat

Warszawa ma długą historię funkcjonowania strefy płatnego parkowania niestrzeżonego (SPPN), która funkcjonuje od 1999 roku i na początku obejmowała ścisłe centrum. W 2009 roku strefa objęła również Powiśle, a także Stare i Nowe Miasto.

Kolejne powiększenia SPPN odbywały się w latach 2013, 2020 i 2025. Sukcesywnie w jej obszar włączano kolejne rejony Warszawy. W 2013 roku strefa płatnego parkowania niestrzeżonego w Warszawie poszerzyła swoje granice na zachodzie z Żelaznej do Okopowej, południu z Koszykowej do Wawelskiej, na północy do Dworca Gdańskiego i Ronda Zgrupowania AK „Radosław”. Włączono wtedy też Pragę Północ i powiększono obszar na Saskiej Kępie.

Warszawa powiększyła zasięg strefy płatnego parkowania. Powiększyła też zyski123 rf123RF/PICSEL

W 2020 roku etapowo wprowadzano rozszerzenie, które objęło ostatecznie część Woli, część Pragi-Północ, Żoliborz, Ochotę, Plac Hallera i okolice oraz Północny Mokotów. Ostatnie powiększenie SPPN miało miejsce 3 lutego 2025 roku. Do strefy włączono Stary Mokotów, Wyględów, Wierzbno, Ksawerów, Sielce i część Sadyby.

Warszawa, podobnie jak inne miasta powiększa strefę, bo to żyła złota. Oficjalnie powodem są oczywiście "prośby mieszkańców" rejonów graniczących ze strefą, którzy narzekają, że kierowcy próbujący unikać opłat zajmują im miejsca parkingowe.

Bajońska suma za brak opłat. Warszawa zarobiła miliony

Mimo długiej historii istnienia SPPN w Warszawie, wielu kierowców nadal próbuje uniknąć opłaty. W samym styczniu 2025 roku, Warszawa odnotowała 42 tys. mandatów za nielegalne parkowanie w obszarze strefy płatnego parkowania niestrzeżonego.

W całym 2024 roku, Zarząd Dróg Miejskich wystawił ponad 411 tys. wezwań do uiszczenia opłaty dodatkowej na bajońską łączną sumę 61 mln 733 tys. zł. Jest to wynik o ponad 15 mln zł większy niż rok wcześniej, gdy wpływy z tytułu nieopłaconych postojów zamknęły się w kwocie 46,6 mln zł.

O włos od tragedii na przejściu dla pieszychPolicjaPolicja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?