Tysiące zeskanowanych aut w Trójmieście. Kierowcy nie płacą na potęgę

Samochody skanujące tablice rejestracyjne przemierzają ulice Trójmiasta. Obecnie spotkać można je w Gdańsku i Gdyni, gdzie okazują się skutecznym narzędziem do walki z kierowcami unikającymi opłat parkingowych.

Specjalne detektory zainstalowane w samochodach skanują tablice rejestracyjne aut zaparkowanych w strefie płatnego postoju. W tym czasie system sprawdza, czy kierowca uregulował opłatę za parkowanie.

Aby nie dochodziło do absurdalnych sytuacji, w których ktoś zostaje ukarany opłatą dodatkową w momencie kupowania biletu, samochody skanujące przemierzają ulicę dwa razy w ciągu kilku minut. Dopiero za drugim razem, gdy system stwierdzi brak opłat, nakładana jest opłata dodatkowa.

Trójmiasto chwali się skutecznością systemu e-kontroli. Nowoczesne rozwiązanie jest w stanie skontrolować tyle aut co 10 kontrolerów. Z informacji, których portalowi Trojmiasto.pl udzielił Patryk Rosiński, rzecznik Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, wynika, że wykorzystanie systemu e-kontroli na terenie Gdańska spowodowało wydanie15 519 opłat dodatkowych w 2024 roku. Najwięcej, bo ponad 4,4 tys. opłat nałożono we Wrzeszczu.

Wyniki dotyczące efektywności systemu e-kontroli robią wrażenie. Zdumiewa nie tylko liczba wystawionych wezwań do zapłaty, ale przede wszystkim ich kwota. W Gdyni, dzięki przejazdom samochodów wyposażonych w odpowiednie detektory, wystawiono aż 64 831 zawiadomień na łączną kwotę około 9,7 mln złotych.

Co więcej, statystyki pokazują wprost, które ulice stanowią swego rodzaju czarne plamy na mapie stref płatnego postoju. Najwięcej nieopłaconych postojów w 2024 roku w Gdyni zanotowano na ul Władysława IV, bo aż 8 144. Wystawiono tam wezwania na kwotę około 1,2 mln zł. Drugie miejsce zajęła aleja Jana Pawła II z liczbą 7916 nieopłaconych postojów na kwotę 1,1 mln złotych.

Obecnie system e-kontroli działa w Gdyni oraz Gdańsku. Jak wynika z przedstawionych statystyk, mieszkańcy Gdyni idą na niechlubny rekord w niepłaceniu za postój. Nasuwa się zatem pytanie: gdzie w tych statystykach plasuje się Sopot?

Póki co mieszkańcy tego miasta mogą spać spokojnie. Nowoczesne e-kontrole na ulicach Sopotu są znikomym zjawiskiem. Miasto wypożyczało od Gdańska samochód wyposażony w detektory, ale ten w ciągu ubiegłego roku pojawił się na sopockich ulicach tylko 38 razy. Dominującą rolę w weryfikowaniu opłat odgrywają zatem wciąż kontrolerzy.