Miał trzy promile. Został zatrzymany po raz kolejny

​Policjanci z Pisza zatrzymali kierowcę, który kierował autem mając prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Kierowca był w przeszłości zatrzymywany za jazdę pod wpływem alkoholu.

Oficer prasowa warmińsko-mazurskiej policji Anna Szypczyńska powiedziała we wtorek, że pijanego kierowcę zatrzymano w niedzielę po godz. 21 wieczorem. "Zadzwonił do nas świadek, który mówił, że auto jedzie wężykiem. Policjantom nie udało się go zatrzymać na drodze, ale zlokalizowali auto, o którym mówił świadek, zaparkowane pod blokiem. Ustalili jego kierowcę i zatrzymali go" - powiedziała Szypczyńska.

Podczas zatrzymania kierowca kwestionował, że jechał po pijanemu, próbował przekonać policjantów, że auto prowadził jego kolega.

"Dlatego został zatrzymany. Po wytrzeźwieniu złożył wyjaśnienia i przyznał się do prowadzenia auta po alkoholu. Twierdził, że wypił kilka piw i po prostu miał słabszy dzień" - dodała policjantka.

Kierowca za kierowanie autem po alkoholu stanie przed sądem, grozi mu do 2 lat więzienia i utrata prawa jazdy. 

Reklama

Czy faktycznie kierowca trafi do więzienia? O takich własnie sytuacjach pisaliśmy w naszym serwisie w poniedziałek. Niestety, ale praktyka wskazuje, że tacy ludzie trafiają za kraty dopiero wówczas, gdy spowodują wypadek. Tak, jak kierowca, który w sobotę wjechał na chodnik i ciężko ranił dwoje dzieci.

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy