Po Krotoszynie jeździ srebrny samochód z kartką. Mieszkańcy w panice
W ostatnich dniach na osiedlach Krotoszyna pojawił się srebrny samochód z kartką "Zdejmowanie azbestu / Spis eternitu". Widok ten wywołał lawinę zgłoszeń na policję i wzbudził niepokój wśród mieszkańców. Jak tłumaczy to urząd?

W skrócie
- Srebrny samochód z informacją o zdejmowaniu azbestu pojawił się na kilku osiedlach Krotoszyna, wywołując niepokój mieszkańców i liczne zgłoszenia na policję.
- Służby i Urząd Miejski wyjaśniły, że pojazd należy do kontrolera wykonującego inwentaryzację azbestu na zlecenie gminy i działa on legalnie.
- Kontrola azbestu ma na celu przygotowanie planów usuwania groźnych materiałów i umożliwia mieszkańcom skorzystanie z programów wsparcia.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Zgłoszenia i niepokój na osiedlach Krotoszyna
Auto widziano m.in. na osiedlach Bolewskiego, Łąkowej, Botanica oraz w miejscowości Chachalnia. Dla wielu mieszkańców był to widok niecodzienny i niepokojący. Krążące w mediach społecznościowych domysły o rzekomym zagrożeniu podsycały napięcie. Obawy dotyczyły zarówno kwestii sanitarnych, jak i podejrzeń o nielegalne działania.
Sytuacja była na tyle poważna, że sprawą zainteresowały się służby, a Urząd Miejski musiał zająć oficjalne stanowisko. Jak się okazuje - panika była całkowicie niesłuszna.
Urzędowa kontrola azbestu
Jak wyjaśnił Urząd Miejski w Krotoszynie, chodzi o trwającą legalną inwentaryzację wyrobów zawierających azbest. Zadanie realizuje kontroler działający na zlecenie gminy. Pojazd jest oznakowany, a jego kierowca posiada pisemne upoważnienie podpisane przez burmistrza.
Pracownik nie przeprowadza żadnych prac rozbiórkowych ani nie wchodzi na prywatne posesje bez zgody. Ocenia wyłącznie stan pokryć dachowych widocznych z przestrzeni publicznej i prowadzi rozmowy informacyjne z mieszkańcami.
Zbierane dane posłużą do opracowania planów usuwania szkodliwego materiału i aplikowania o środki zewnętrzne.
Władze apelują o spokój i rozwagę
W oficjalnym komunikacie na profilu społecznościowym miasta podkreślono, że kontrola była zapowiedziana wcześniej i nie stanowi żadnego zagrożenia.
Każdy, kto ma wątpliwości co do tożsamości kontrolera, może ją potwierdzić w Urzędzie Miejskim. Pracownik działa zgodnie z prawem, a jego obecność w terenie to element szerszego programu likwidacji azbestu.
Inwentaryzacja azbestu to pierwszy krok do usunięcia groźnych materiałów z terenu gminy. Mieszkańcy mogą przy okazji skorzystać z programów pomocowych - jak Kawka Bis, który do 31 lipca 2025 r. pozwala uzyskać do 37 tys. zł wsparcia na wymianę kopciucha i utylizację niebezpiecznych wyrobów.