Mapy Google z nowymi funkcjami. Dzięki niej poczujesz się bezpieczniej

Google wprowadza kolejne aktualizacje w aplikacji Mapy. Z pewnością docenią je ci, którzy nie lubią czuć się śledzeni przez różnego rodzaju technologie.

Mapy Google z kolejnymi aktualizacjami

Google poinformował na swoim blogu o tym, że wkrótce wprowadzi aktualizacje Map w kwestii zbierania danych dotyczących naszej lokalizacji. Pierwsza ze zmian dotyczy Osi czasu. Domyślnie funkcja zbierająca dane dotyczące historii naszej lokalizacji jest wyłączona. Kiedy ktoś zdecyduje się na jej uruchomienie, dane dotyczące tego, gdzie byliśmy są zapisywane w chmurze. Po aktualizacji będą one natomiast trafiały na nasze urządzenie. W przypadku gdy trzeba będzie przenieść dane na inne urządzenie (np. ze względu na zmianę telefonu), będziemy mieli możliwość stworzenia kopii zapasowej w chmurze. Dane będą automatycznie szyfrowane w taki sposób, by "nikt, łącznie z Google nie mógł ich odczytać".

Reklama

Zapisywanie danych w naszym telefonie nie obciąży zbytnio pamięci urządzenia, ponieważ po pierwszym uruchomieniu Historii lokalizacji dane domyślnie będą usuwane po trzech miesiącach. Oczywiście funkcję będzie można wyłączyć lub wydłużyć okres, po którym dane będą usuwane. Amerykański gigant zapowiedział, że aktualizacje będą wprowadzane w przyszłym roku na urządzeniach z systemami Android i iOS.

Niebieska kropka w Mapach Google zyska nową funkcję

Dwie kolejne nowości mają pojawić się w najbliższych tygodniach. Pierwsza ma pozwolić na usuwanie aktywności związanej z określonymi miejscami bezpośrednio z poziomu Map. Google tłumaczy to przykładem urodzinowego przyjęcia-niespodzianki. Użytkownik, który planuje kupić tort, wyszukuje np. wskazówki dojazdu do cukierni. Dostęp do wszelkich związanych z tym miejscem wyszukiwań czy wskazówek dojazdu będziemy mieli właśnie z poziomu Map. Ponadto za pomocą kliku kliknięć będziemy je mogli usunąć. Ostatnia nowość ma dotyczyć niebieskiej kropki symbolizującej naszą lokalizację w aplikacji. Po jej dotknięciu będziemy mogli sprawdzić, czy ustawienia historii lokalizacji są wyłączone, a także czy zezwoliliśmy Mapom na dostęp do danych lokalizacyjnych naszego urządzenia.

Google stale aktualizuje Mapy. Ale nie wszystkie zmiany podobają się użytkownikom

Google stale pracuje nad aktualizowaniem swojej aplikacji. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy, że kierowcy korzystający z nawigacji za pośrednictwem systemu Android Auto otrzymają funkcję pozwalającą na zapisanie lokalizacji zaparkowanego samochodu. W najnowszych wersjach Map Google po skorzystaniu z interfejsu Android Auto na ekranie pojawić się ma funkcja zapamiętania naszego miejsca parkowania. Po zapisaniu współrzędne zostaną przekazane na nasz telefon.

Użytkownicy Google Maps nie zawsze są jednak zadowoleni ze zmian wprowadzonych przez amerykańskiego giganta. Takim przykładem jest odświeżenie szaty graficznej, przez które mapy wyglądają jakby wypłowiały. Według części użytkowników nowy wygląd map sprawił, że są one teraz mniej przejrzyste. Ponadto pojawiły się głosy, że Google stara się upodobnić swoją aplikację do Apple Maps. 

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mapy Google
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy