Mandat za firanki w ciężarówce. Policjanci mogą sami oceniać wykroczenie
Kierowcy ciężarówek spędzają w kabinach przeważającą część dnia, dlatego spora część decyduje się na wprowadzanie najróżniejszych przeróbek. Wśród nich dominują różne firanki, które nie tylko pełnią funkcję estetyczną, ale przede wszystkim blokują światło z zewnątrz. Czy za firanki zamontowane na bocznych szybach można otrzymać mandat karny? Holenderski sąd wydał przełomowy wyrok.

W skrócie
- Kierowca ciężarówki został ukarany mandatem za boczne firanki uznane za ograniczające widoczność.
- Sąd holenderski uznał, że oświadczenie policjanta jest wystarczającą podstawą do nałożenia mandatu.
- Wyrok sądu podkreśla możliwość karania kierowców na podstawie subiektywnych ocen policji.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Jeszcze w sierpniu 2023 r. na holenderskiej autostradzie A58 pod miejscowością Kapelle policjanci zatrzymali do rutynowej kontroli ciężarówkę. Uwagę funkcjonariuszy przykuły boczne firanki zamontowane w taki sposób, że częściowo nachodziły na boczne szyby. Policjanci uznali, że ich montaż podyktowany jest kwestiami wizualnymi i potraktowali je jako elementy ograniczające widoczność w czasie jazdy.
Dostał mandat za boczne firanki w ciężarówce. Policjanci uznali, że ograniczają widoczność
Kierowca samochodu ciężarowego został ukarany mandatem karnym w wysokości 160 euro oraz dodatkowo 9 euro kosztów administracyjnych. Łącznie zatem policjanci nałożyli grzywnę w wysokości ponad 700 zł, z którą nie zgadzał się zawodowy kierowca. Mężczyzna podkreślał, że jego zdaniem firanka w nieznaczny sposób nachodzi na boczne okno i nie ogranicza widoczności w czasie jazdy. Z tego powodu nie przyjął mandatu karnego, a sprawa trafiła do sądu.
Jak podaje serwis 40ton.net, rozprawa odbyła się 23 lipca bieżącego roku. Sąd stwierdził, że w przypadku wykroczeń popełnianych na drodze oświadczenie policjanta jest wystarczającą podstawą do nałożenia kary. Oczywiście istnieje możliwość jego podważenia, jednakże niezbędne byłoby przedstawienie niezależnych faktów oraz dowodów, że do złamania przepisów nie doszło.
Policjant może karać kierowcę na podstawie subiektywnych wrażeń. Dostał mandat za boczne firanki
Kierowca próbował wyjaśniać sam sposób montażu oraz podkreślał, że tylko w nieznacznym stopniu firanki nachodziły na boczną szybę i nie ograniczały widoczności w czasie jazdy. Sąd jednak nie uznał jego kontrargumentów i utrzymał w mocy oświadczenie policjanta. W rozprawie sądowej dopatrzono się jednak kilku błędów proceduralnych, więc w ramach rekompensaty sąd zadecydował o obniżeniu kwoty mandatu do 120 euro.
Sędzia sądu rejonowego stwierdził, że dokumenty zawarte w aktach sprawy - a w szczególności oświadczenie funkcjonariusza - w wystarczającym stopniu dowodzą, że czyn, za który nałożono grzywnę, miał miejsce. W sprawach objętych ustawą Wahv oświadczenie funkcjonariusza zazwyczaj stanowi wystarczającą podstawę do ustalenia, że czyn miał miejsce. Sytuacja wygląda inaczej, gdy osoba zaangażowana przedstawia konkretne fakty i okoliczności w swojej sprawie, które dają podstawy do wątpliwości co do prawdziwości tego oświadczenia, lub gdy takie fakty i okoliczności wynikają z akt sprawy. Sędzia sądu rejonowego nie znalazł w argumentach przedstawionych przez osobę zainteresowaną powodu, by wątpić w prawdziwość oświadczenia funkcjonariusza. W związku z tym grzywna została nałożona prawidłowo
Kierowca ciężarówki dostał mandat za boczne firanki. Wystarczyła opinia policjanta
Wyrok holenderskiego sądu jest niejako potwierdzeniem, że policjant ma możliwość ocenić czy sposób montażu bocznych firanek ma bezpośredni wpływ na ograniczanie widoczności otoczenia, i co więcej, może wystawić mandat karny bez konieczności dostarczania dodatkowych dowodów. Sąd jednoznacznie nie określił, jakie twarde kontrargumenty mogłyby zmienić wyrok. Tłumaczenia kierującego są niewystarczające, a na jego korzyść mogłyby wpłynąć jedynie fotografie przedstawiające pojazd podczas kontroli.










