Liczysz na tańsze paliwo na Orlenie? Możesz się przeliczyć
Oprac.: Mirosław Domagała
Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zapowiedział, że promocja na stacjach paliw koncernu zostanie uruchomiona 24 czerwca. Zastrzegł jednak, że na duże obniżki nie ma co liczyć.
Spis treści:
Na pytanie dziennikarzy Polsat News, czy w wakacje będzie tańsze paliwo na stacjach, szef Orlenu powiedział, że będzie się starać, aby była w wakacje "pewnego rodzaju promocja". "Nie będzie to duża promocja" - zastrzegł.
Taniej na Olrenie? "To nie będzie duża promocja"
Na pytanie o wielkość obniżki, Obajtek wskazał, że "ogłoszone to będzie za jakiś czas".
Dodał, że spółka zrezygnuje z części zysku. Zastrzegł, że marża rafineryjna i hurtowa liczona jest w groszach. Jak tłumaczył, promocja będzie polegać na korzystaniu przez klientów m.in. z programów lojalnościowych, jakie są powszechnie stosowane w biznesie.
Prezes PKN Orlen wcześniej wypowiedział się przeciwko regulacji w Polsce cen paliw. Orlen i Lotos mają ok. 30 proc. segmentu detalicznego, gdyby wprowadzić ceny regulowane, to 6,5 tys. stacji benzynowych poza Orlenem i Lotosem po prostu by zbankrutowało - tłumaczył Obajtek.
Orlen nie zamierza się dzielić nadmiarowym zyskiem z Polakami
Prezes PKN Orlen sprzeciwił się też ewentualnemu opodatkowaniu polskich koncernów paliwowych podatkiem od niespodziewanych zysków. Jak argumentował, polskie rafinerie pokrywają ok. 71 proc. popytu na paliwa na rynku polskim - zaznaczył Obajtek. Oznacza to, że ok. 5 mln ton paliw rocznie musi być importowanych, z czego ponad 3,7 mln ton przez inne podmioty niż Orlen i Lotos. Gdyby dodatkowo opodatkować polskie podmioty podatkiem od niespodziewanych zysków, to przy tym poziomie importu nie byłyby one w stanie utrzymać udziału w rodzimym rynku - ocenił.
***