Kupiłeś jeden z tych płynów do spryskiwaczy? Policja może ci zatrzymać prawo jazdy
Paula Lazarek
Niektóre zimowe płyny do spryskiwaczy mogą nie tylko uszkodzić Twój samochód, ale także wpędzić Cię w poważne kłopoty. UOKiK ujawnił, że w kilku popularnych produktach stężenie metanolu przekroczyło dopuszczalne normy. A jeśli policja wykryje ten składnik w Twoim organizmie podczas kontroli, możesz pożegnać się z prawem jazdy. To nie żart!

Spis treści:
Cichy wróg kierowców
Metanol to silnie trujący alkohol, który może powodować ślepotę, a w skrajnych przypadkach nawet śmierć. Dlatego jego stosowanie w produktach konsumenckich jest ściśle regulowane. Przepisy unijne ograniczają zawartość metanolu w płynach do spryskiwaczy i odmrażaczach do szyb do 0,6%. Badania przeprowadzone przez UOKiK wykazały, że aż 6 na 50 skontrolowanych partii zawierało go znacznie więcej.
Wśród płynów, które przekroczyły normy, znalazły się:
- ATP (-22°C)
- Doris Advanced Winter Clean (-22°C)
- Tech9 (-22°C)
- Q11 (-22°C)
- WaBa (-22°C) – wszystkie z zawartością metanolu powyżej 3%!
- Fairline (-20°C) – tu metanol przekroczył normę, osiągając poziom 0,76%.
To oznacza, że używając tych płynów, możesz nieświadomie narazić się na niebezpieczeństwo – nie tylko zdrowotne, ale i prawne.
Policja nie rozróżnia alkoholi
Choć metanol różni się od etanolu, którego spożycie w różnych formach jest powszechne, nie ma to żadnego znaczenia dla służb mundurowych. Jeśli znajdziesz się na kontroli drogowej i alkomat wskaże obecność alkoholu w twoim organizmie, to wciąż możesz zostać ukarany.
Niezależnie od tego, czy to metanol, czy etanol, wynik pozytywny oznacza konieczność zatrzymania prawa jazdy oraz przeprowadzenia dodatkowych testów.
Policja nie rozróżnia źródła alkoholu, a procedury są takie same jak w przypadku kierowców, którzy spożywali alkohol. W skrajnych przypadkach, wyniki mogą wskazać na metanol, który jest obecny w płynach do spryskiwaczy, i zamiast spokojnie wrócić do domu, zostaniesz ukarany za coś, co nie miało miejsca.
Na szczęście policjanci zdają sobie sprawę, że jeśli badanie jest przeprowadzone zaraz po użyciu spryskiwacza, to może dawać fałszywie pozytywny wynik. Zwykle wystarczy po chwili go powtórzyć, by uzyskać prawidłowy odczyt. Czasem jednak może się okazać konieczna wizyta na komisariacie i badanie na alkomacie stacjonarnym.
UOKiK reaguje, ale to nie wszystko
Po wykryciu nieprawidłowości, UOKiK i Inspekcja Handlowa podjęły kroki, aby wycofać niebezpieczne płyny z rynku. Większość firm odpowiedzialnych za sprzedaż tych produktów podjęła działania naprawcze, wycofując podejrzane partie z oferty. Choć te środki mogą zmniejszyć ryzyko, wciąż warto być czujnym i nie ufać produktom, które nie spełniają wymogów jakościowych.

Jak unikać problemów?
Aby nie narazić się na niepotrzebne kłopoty i odebranie prawa jazdy, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad przy wyborze płynu do spryskiwaczy:
- Zawsze sprawdzaj skład produktu – unikaj płynów, które zawierają metanol, a wybieraj te oparte na etanolu.
- Bądź czujny na oznaczenia – sprawdzaj temperaturę zamarzania płynu i jego skład.
- Postaw na sprawdzone marki – unikaj tanich produktów z nieznanych źródeł.
- Przechowuj płyny w odpowiednich warunkach – nie pozostawiaj ich w ciepłych miejscach, aby nie zmieniały swoich właściwości.