Koniec Nissana Note. Nie będzie następcy!

To już ostatni dzwonek, by zostać właścicielem nowego Nissana Note. Niewielki minivan zniknie z europejskich salonów japońskiej marki z początkiem przyszłego roku.

Nissan Note
Nissan NoteInformacja prasowa (moto)

Note obecny jest na rynkach Starego Kontynentu od 2006 roku. Obecnie - w brytyjskiej fabryce w Sunderland - produkowana jest druga generacja auta.

Model trafiał na rynek, gdy minivany przeżywały w Europie szczyt popularności. Niestety, w ostatnim czasie, segment MPV wyraźnie się skurczył. W topowym okresie europejscy nabywcy kupowali ponad 1,1 mln tego typu pojazdów rocznie. Obecnie dostawy dla całego segmentu zamykają się liczbą około 600 tys. sztuk. W pierwszych ośmiu miesiącach bieżącego roku Nissan dostarczył klientom 24 800 egzemplarzy Note. Dla porównania, rok temu było to nieco ponad 33 tys. aut.

Linie montażowe europejskiego Note w Sunderland (auto powstaje też w Japonii i Meksyku) zatrzymane zostaną z początkiem przyszłego roku. Samochód nie doczeka się bezpośredniego następcy. Schedę po nim przejąć ma zupełnie nowa, piąta generacja Micry. Auto jest jednym z największych w swojej klasie, utrzymywanie w ofercie - zbliżonego wymiarami - minivana wydaje się więc niezbyt rozsądne.

Budową nowej Micry zajmie się fabryka Renault we francuskim Flins. Samochód trafić ma na rynki Starego Kontynentu z początkiem przyszłego roku. Przeniesienie produkcji z Wysp Brytyjskich na Kontynent nie odbije się na poziomie zatrudnienia w angielskiej fabryce. Już w marcu Japończycy informowali o pracach modernizacyjnych mających na celu zwiększenie mocy produkcyjnych. W zakładzie powstaje bowiem absolutny bestseller europejskiego rynku - Nissan Qasqhai.

Nissan Note - starszy modelINTERIA.PL

- Note nie będzie już produkowany. Ze względu na parametry nowa Micra będzie naturalnym wyborem dla obecnych użytkowników Note’a. Zaprzestanie produkcji Note’a, produkowanego dotychczas w brytyjskiej fabryce Nissana w Sunderland, pozwoli na zwiększenie poziomu produkcji Qashqaia. Do tej pory moce produkcyjne fabryki nie były wystarczające do tego, by zaspokoić popyt na ten model - powiedział Krzysztof Kowalski, dyrektor Komunikacji Nissan CEE.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas