Kolizja z udziałem polskiego ambasadora na Węgrzech. Wydano oświadczenie
Ambasador RP na Węgrzech, Sebastian Kęciek, na jednym ze skrzyżowań w Budapeszcie zderzył się z trolejbusem. W związku ze zdarzeniem Ambasada RP w Budapeszcie wydała specjalne oświadczenie. Do sprawy odniósł się za pośrednictwem mediów społecznościowych również sam Kęciek.
Spis treści:
Polski ambasador zderzył się z trolejbusem
W oświadczeniu możemy przeczytać, że samochód służbowy ambasady, który prowadził sam Sebastian Kęciek, na jednym z wąskich skrzyżowań w węgierskiej stolicy zderzył się z trolejbusem.
Na szczęście zarówno kierowcy jak i pasażerom trolejbusu nic się nie stało. Ambasador, podróżujący sam, również nie poniósł obrażeń. Kęciek o własnych siłach opuścił samochód i poinformował służby o zdarzeniu.
Ambasador został zbadany na obecność alkoholu w organizmie
Ambasador miał nie zasłaniać się immunitetem dyplomatycznym i poddać wszystkim procedurom wymaganym w takiej sytuacji przez służby ratunkowe. Wlicza się w to również badanie na zawartość alkoholu w organizmie. Dało ono wynik negatywny.
Zgodnie z węgierskimi procedurami ambasador został przewieziony do szpitala na profilaktyczne badania. Po nich został zwolniony do domu. Kęciek odniósł się do sprawy za pośrednictwem mediów społecznościowych. Podziękował za "wszelkie życzenia zdrowia i wyrazy sympatii". Jak dodał, czuje się dobrze.
Wyjaśnianiem przyczyn kolizji zajmować się ma węgierska policja.
***