Kolejny producent opuszcza Rosję. Co z pozostawionym zakładem?

Isuzu Motors, japoński producent ciężarówek, autobusów i samochodów osobowych, poinformował, że sprzedał swoje udziały w spółce joint venture Isuzu Rus dotychczasowemu partnerowi - rosyjskiemu koncernowi motoryzacyjnemu Sollers. Na stronie lokalnego oddziału japońskiej firmy możemy przeczytać, że transakcja została już sfinalizowana. W efekcie Rosjanie przejęli fabrykę w mieście Uljanowsk, położonym w południowo-zachodniej Rosji. Zakład zatrudnia ok. 200 osób.

Isuzu wstrzymało produkcję w Rosji w marcu 2022 roku. Tłumaczono to rosyjską inwazją na Ukrainę oraz problemami z dostawami części. Przełożyło się to na fakt, że w zakończonym w marcu roku podatkowym japoński koncern zanotował 1,7 mld jenów (47,5 mld złotych) straty - informuje japońska agencja Kyodo.

W związku z prowadzoną w Ukrainie wojną oraz sytuacją międzynarodową związaną z Rosją podjęto decyzję o opuszczeniu kraju Putina. O takich planach poinformowano w listopadzie 2022 roku. Na stronie rosyjskiego oddziału możemy natomiast przeczytać, że decyzja została podjęta, ponieważ "w obecnej sytuacji nie można przewidzieć terminu wznowienia dostaw i produkcji samochodów Isuzu w Rosji".

Zgodnie z zawartą umową koncern Sollers ma dostarczać części zamienne do samochodów marki Isuzu w celu "realizacji zobowiązań gwarancyjnych wobec klientów oraz obsługi posprzedażowej na terenie Rosji". Ponadto rosyjska firma zamierza ponownie uruchomić pozostawiony przez japońskiego producenta zakład m.in. w celu "uratowania miejsc pracy".

Isuzu rozpoczęło swoją działalność w Rosji w 2006 roku. W 2021 roku w zakładzie w Uljanowsku powstało 3 700 pojazdów.