Ile państwo zabiera za wygranie samochodu na loterii. Podatek jest spory
Wygrana samochodu w konkursie to wielkie szczęście, ale po chwili przychodzi do głowy pytanie: ile trzeba zapłacić podatku? Po czyjej stronie leży taki obowiązek?
Podatek od wygranej wynosi 10 procent wartości wygranego przedmiotu. Czasem bywa tak, że odpowiednie opłaty do urzędu przekazuje organizator loterii lub konkursu (jest to wówczas wyszczególnione w warunkach konkursu). Wówczas obdarowany podatnik nie musi ujmować uzyskanego przychodu z tytułu wygranej w rocznym zestawieniu podatkowym.
Zupełnie inaczej wygląda sytuacja, kiedy wygramy coś wartościowego za granicą. Wtedy zwycięzca ma obowiązek samodzielnie uregulować zobowiązanie do urzędu skarbowego.
Jeśli zwycięzca konkursu nagrodzony np. samochodem postanowi go sprzedać przed upływem 6 miesięcy od wygranej, musi wpisać przychód w aktualnym zeznaniu podatkowym. Nie trzeba tego robić dopiero wtedy, gdy upłynęło 6 miesięcy od wygranej.
Warto pamiętać, że wszystkie osoby, które wygrały pieniądze lub nagrody przekraczające określoną wartość, są zobowiązane do zapłacenia podatku. Jeśli przedsiębiorca wygra nagrodę powiązaną ze swoją działalnością, musi zgłosić ją jako przychód i opodatkować.
Maksymalna wartość, do której nie trzeba płacić podatków w przypadku wygranych w zakładach i grach liczbowych, wynosi 2 280 złotych. Natomiast w konkursach organizowanych za pośrednictwem środków masowego przekazu, związanych z nauką, kulturą, sportem lub sprzedażą premiową obowiązuje limit 2 tys. zł. Poniżej tej kwoty zwycięzcy nie są zobowiązani do płacenia podatku od wygranych.
Limity nie dotyczą osób, które wygrały w konkursach zorganizowanych za granicą (na terenie Europejskiego Obszaru Gospodarczego). Niezależnie od wielkości wygranej, zawsze trzeba zapłacić podatek. W tym przypadku obowiązują przepisy o unikaniu podwójnego opodatkowania. W związku z tym nagrodzony może zapłacić zobowiązanie w kraju, gdzie mieszka.
