Ile pali czołg Twardy, Leopard i Abrams? To są ilości trudne do wyobrażenia
Z pewnością wielu oglądających wojskową defiladę zastanawiało się, ile wynosi średnie zużycie paliwa czołgu i jak się ma do przeciętnego samochodu osobowego.
Święto Wojska Polskiego, obchodzone 15 sierpnia, w rocznicę zwycięstwa w Bitwie Warszawskiej w 1920 roku, nie byłoby tym samym bez uroczystej defilady organizowanej na ulicach stolicy. Wówczas możemy zobaczyć, z jakiego sprzętu korzystają polscy żołnierze - transporterów opancerzonych, myśliwców, helikopterów czy czołgów.
Zapewne te ostatnie wzbudziły wśród wielu oglądających defiladę pytania dotyczące spalania takich maszyn. Z oczywistych względów należy zakładać, że czołg pali znacznie więcej niż zwykłe auto. Ale ile dokładnie?
Ile pali czołg?
Najprostszą odpowiedzią byłoby stwierdzenie, że... to zależy. Zużycie paliwa w czołgu jest uzależnione od typu pojazdu (masa, silnik) oraz warunków ruchu. Dobrym przykładem, który pozwoli przybliżyć rząd wielkości jest czołg PT-91 "Twardy". To polska modernizacja radzieckiego T-72 z lat 90 napędzana zmodernizowanym silnikiem Diesla o mocy 850 KM. Zgodnie z "książkową" normą czołg ten powinien spalać 480 litrów na 100 km. Dużo? Niekoniecznie.
Ile pali Leopard i Abrams?
Sprawdźmy jak sprawa spalania wygląda z dwoma obecnie bardzo "medialnymi" czołgami w polskiej armii - niemieckim Leopardem 2 i amerykańskim A1M1 Abrams. W przypadku pierwszego z czołgów, w popularnej odmianie A4, "normy" mówią o 790 litrów na 100 km.
Konstrukcję radziecką i niemiecką zdecydowanie przebija jednak Abrams. Amerykański czołg jest napędzany turbiną gazową (takie rozwiązanie sprawia, że pojazd może pracować właściwie na dowolnym paliwie ciekłym) i może osiągnąć wynik na poziomie 1 500 litrów na 100 km. Co więcej z takim zużyciem paliwa trzeba się liczyć niezależnie od sposobu jazdy (szybkość/asfalt/teren).
Można więc śmiało stwierdzić, że przy obu tych zagranicznych maszynach "Twardego" można uznawać właściwie za maszynę bardzo oszczędną. Za to żaden z czołgów na pewnie nie ma nic wspólnego z niską emisją spalin CO2...